Ja na razie pewnych walki w fazie play-off PlusLigi jest siedem drużyn. Są to zespoły: Asseco Resovia Rzeszów, Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie, Projekt Warszawa, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Trefl Gdańsk oraz Indykpol AZS Olsztyn
Pozostało jeszcze jedno wolne miejsce, a szanse na zakwalifikowanie się do najlepszej ósemki ma cztery ekipy, w tym LUK, plasujący się obecnie na jedenastej pozycji w tabeli (37 pkt.). Lublinianie 25 marca zagrają na wyjeździe z Cuprum Lubin, a 3 kwietnia podejmą PGE Skrę Bełchatów. Oprócz żółto-czarnych o awans walczą: PSG Stal Nysa, PGE Skra i Ślepsk Malow Suwałki.
– Teraz to już niestety nie wszystko jest w naszych rękach, gdyż jak nawet wszystko powygrywamy do końca, będziemy musieli patrzeć na wyniki innych zespołów. Z walczącej o awans czwórki, chyba my jesteśmy w najgorszej sytuacji – mówi Maciej Kołodziejczyk, szkoleniowiec lubelskiego zespołu.
– Nie sądzę, że będzie odpuszczanie spotkań przez wyżej notowane zespoły, choć nie wiadomo, jakie składy będą wystawiać te ekipy. Jeśli my wygramy za trzy punkty najbliższe starcie w Lubinie, Nysa nie zdobędzie choćby jednego oczka w Warszawie, a Suwałki nie zwyciężą dwóch kolejnych meczów, to wówczas o awansie do fazy play-off może zadecydować nasz ostatni pojedynek u siebie z Bełchatowem. Dużo więc może się jeszcze wydarzyć i na pewno kalkulatory są gorące. Niezależnie od tego wszystkiego, podejdziemy do najbliższych meczów z bojowym nastawieniem, będziemy chcieli zagrać naszą najlepszą siatkówkę i nie będziemy patrzeć na sytuację w tabeli – dodaje.
Najwyżej notowany w gronie walczących o ósemkę zespołów jest team z Nysy, który z dorobkiem 43 oczek zajmuje aktualnie ósmą lokatę w tabeli. Nyszanie mają jednak tylko jeden mecz do rozegrania i to na wyjeździe z Projektem. Drużyna z województwa opolskiego na pewno nie będzie faworytem konfrontacji w stolicy.
Ekipę z Nysy gonią bełchatowianie, suwalczanie i lublinianie. Każdy zdobyty punkt przez Stal z Projektem Warszawa, pozbawi drużynę tenera Macieja Kołodziejczyka szans na grę w fazie play-off. Z kolei PGE Skra legitymuje się teraz 39-punktowym dorobkiem, a przed zespołem tym jeszcze dwa mecze - z Indykpolem AZS Olsztyn (u siebie) i LUK-em (w Lublinie).
Przed drużyną z Koziego Grodu jest jeszcze Ślepsk (38 pkt.), a w dodatku suwalczanie mają do rozegrania jeszcze trzy konfrontacje. O wygrane ekipa trenera Dominika Kwapisiewicza nie będzie miała jednak łatwo, gdyż zmierzy się z dwoma zespołami z czołówki (ZAKSA oraz Aluron - oba starcia w Suwałkach). Jedynie w wyjazdowym meczu z BBTS Bielsko-Biała, Ślepsk będzie faworytem.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?