Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze LUK odnieśli piąte z rzędu zwycięstwo w PlusLidze. Lublinianie pewnie pokonali na wyjeździe GKS Katowice

szupti
Siatkarze LUK Lublin odnieśli jedenaste zwycięstwo w kampanii 2022/23
Siatkarze LUK Lublin odnieśli jedenaste zwycięstwo w kampanii 2022/23 plusliga.pl
Siatkarze LUK Lublin odnieśli w piątkowy wieczór piąty z rzędu triumf w rozgrywkach PlusLigi. Team trenera Dariusza Daszkiewicza pokonał w wyjazdowym starciu ekipę GKS Katowice 3:0. Najlepszym zawodnikiem tego spotkania został wybrany lublinianin Szymon Romać.

- Obawiałem się tego meczu. Zdawałem sobie sprawę, że oczekiwania wobec naszego zespołu są duże. W oczach wielu obserwatorów i kibiców wyżej oceniano nasze szanse niż katowiczan. GKS to dobry zespół i po serii niepowodzeń na pewno chciał się przełamać. A gdzie najlepiej można to zrobić jak nie przed własną publicznością - mówi trener Dariusz Daszkiewicz, szkoleniowiec LUK.

Pierwsza odsłona zakończyła się pewnym zwycięstwem lublinian, a katowiczanie nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z przyjezdnymi. LUK na początku odskoczył na 6:3 i potem cały czas kontrolował wydarzenia na boisku (11:7, 616:12, 22:16). Seta zakończył błąd po stronie gospodarzy, którzy popełnili za dużo odbić i lubelski zespół wygrał ostatecznie tę partię 25:18.

W drugiej partii od stanu 4:4 drużyna z Koziego Grodu była cały czas na prowadzeniu, które w pewnym momencie wzrosło do pięciu oczek (17:12). Następnie LUK prowadził 20:15, jednak GKS nie odpuszczał i gdy Quiroga zaatakował ze skrzydła, team trenera Grzegorza Słabego przegrywał już tylko 21:22.

Zapowiadała się więc zacięta końcówka, ale lublinianie nie dali się już dogonić, zwyciężając tę część gry 25:22. Seta zakończył udany serwis Jendryka i LUK w efekcie objął prowadzenie w całym meczu 2:0.

Trzecia odsłona także zakończyła się zwycięstwem gości 25:21. W secie tym było sporo zwrotów akcji, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Ostatecznie w końcówce przewagę uzyskali żółto-czarni, którzy nie oddali jej już do końca..

Po kolejnym dobrym serwise posłanym przez Romacia było 23:19 dla drużyny trenera Dariusza Daszkiewicza i do końca tego meczu nic się już nie zmieniło. Konfrontację zakończyło autowe uderzenie z prawej flanki Jakuba Jarosza.

LUK po wygranej w Katowicach zajmuje ósme miejsce w tabeli i może realnie myśleć o awansie do play offów.

- W grupie drużyn zajmujących miejsca od szóstego do dziesiątego jest duży ścisk i praktycznie nie ma miejsca na popełnienie błędu. Dlatego jestem pełen uznania dla mojej drużyny. Zespół wygrał na pełnym spokoju. Może tylko w trzecim secie była chwila zawahania, ale zawodnicy szybko wzięli sprawy w swoje ręce i wygrali. Siłą naszej drużyny jest zespołowość, a rezerwowi, którzy wchodzą na boisko wnoszą dodatkową wartość - podkreśla Dariusz Daszkiewicz.

GKS Katowice -LUK Lublin 0:3 (18:25, 22:25, 21:25)

GKS: Szymański 15, Quiroga 10, Jarosz 9, Hain 5, Kania 2, Seganov, Mariański (libero) oraz Nowosielski 1, Mielczarek, Domagała, Ogórek (libero). Trener: Grzegorz Słaby

LUK: Romać 20, Szerszeń 12, Włodarczyk 8, Nowakowski 7, Jendryk 5, Komenda, Watten (libero), Gregorowicz (libero) oraz Malinowski 1. Trener: Dariusz Daszkiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski