Czwartkowy mecz zapowiadał się na bardzo wyrównany, bowiem lublinianie, jak i ekipa z Kluczborka do tej pory odniosła po sześć zwycięstw w ligowych rozgrywkach w tym sezonie.
- Podchodzimy do tego meczu ogromnie zmotywowani z kilku względów. Po pierwsze jest to spotkanie telewizyjne i to dodaje dodatkowego smaczku rywalizacji. Po drugie zmierzymy się z bardzo mocną drużyną, która w tabeli ma punkt mniej od nas. Po trzecie chcemy powrócić na zwycięską ścieżkę i rozegrać niezłe zawody, które pozwolą nam prezentować taką siatkówkę, jak chociażby w poprzednich konfrontacjach, w których zwyciężaliśmy. Wiemy o tym, że Mickiewicz Kluczbork przyjeżdża do nas po to, aby wywieźć z Lublina punkty i zrobi wszystko, aby wygrać. Podchodzimy jednak spokojnie do tego meczu, w którym zanosi się na męskie i twarde granie - mówił przed spotkaniem Maciej Kołodziejczyk, trener LUK Politechniki.
Słowa lubelskiego szkoleniowca potwierdziły się, bowiem w każdym z setów trwała niezwykle zacięta walka punkt za punkt, praktycznie do samego końca.
W pierwszej partii dwupunktową przewagę mieli co prawda siatkarze LUK Politechniki (13:11, 18:16), jednak goście dzięki dobrej grze w bloku doprowadzili do remisu 22:22 i ostatecznie wygrali premierową odsłonę do 23. W drugim secie miejscowi przegrywali już 6:9, ale nie poddali się, doprowadzając do remisu 10:10. Następnie wyszli na prowadzenie 19:16, którego nie oddali już do końca tej partii, wyrównując stan meczu.
W kolejnej partii team Macieja Kołodziejczyka poszedł za ciosem, obejmując szybko prowadzenie 3:0, a następnie 11:7. To nie załamało jednak przyjezdnych, którzy doprowadzili do remisu po 14, a potem uzyskali przewagę trzech oczek 19:16. Lublinianie wyrównali na 24:24, ale w nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachował Mickiewicz, wygrywając 26:24.
Czwarta partia to gra punkt za punkt, a dopiero w samej końcówce LUK Politechnika zdołała wypracować kilku punktową przewagę 21:18, którą utrzymała do końca tego seta. W tie-breaku przed zamianą stron goście prowadzili jeszcze 8:7, jednak od tej pory lepiej zaczęli poczynać sobie lublinianie, zdobywając trzy punkty z rzędu (10:8). W ostatnich akcjach miejscowi bardzo dobrze zagrali blokiem, wygrywając ostatecznie 15:11 i całą potyczkę 3:2.
LUK Politechnika Lublin - Mickiewicz Kluczbork 3:2 (23:25, 25:22, 24:26, 25:22, 15:11)
LUK Politechnika: Durski, Oroń, Cabaj, Toborek, Szaniawski, Seliga, Pałka, Rusin, Wierzbicki, Stolc, Giza, Prusak, Sterna, Goss, Zrajkowski. Trener: Maciej Kołodziejczyk
Mickiewicz: Pawlak, Lewandowski, Bułkowski, Kowalonek, Mucha, Parcej, Jaskuła, Woroniecki, Loshakov, Szablewski, Pasiński, Owczarz, Wasilewski. Trener: Mariusz Łysiak
Sędziowali: Marek Krupski, Grzegorz Skowroński
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?