Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik przegrali na wyjeździe z Mickiewiczem Kluczbork

Sobotnie starcie z Mickiewiczem Kluczbork było o tyle ważne, gdyż było kolejną potyczką sąsiadujących ze sobą w tabeli zespołów. Avia po ośmiu rozegranych meczach, zajmowała przed tym meczem piąte pozycję w ligowej tabeli, mając w dorobku 16 oczek (5 zwycięstw i 3 porażki). Tuż za nimi plasował się właśnie Mickiewicz, legitymując się takim samym bilansem wygranych i przegranych. Team z Kluczborka miał jednak na koncie o dwa punkty mniej od świdniczan.

– Dobrze, że mamy 14 zawodników i na pewno każdy będzie potrzebny, aby sprostać tempu czekającego nas kalendarza spotkań. Nie tylko my jesteśmy w takiej sytuacji, więc nie narzekamy, tylko cieszymy się, że mogliśmy w końcu wrócić do gry. Każdy tęsknił za graniem. Szczególnie ci, którzy nie byli zakażeni. Na razie nie wszyscy są fizycznie gotowi na sto procent i będziemy musieli nadrabiać zaangażowaniem, serduchem do gry, bo na powrót do prawidłowego rytmu meczowego musimy jeszcze trochę poczekać – podkreślał przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec MKS Polski-Cukier Avia Świdnik.

Najwięcej emocji przyniosła pierwsza partia, którą gospodarze wygrali na przewagi. Świdniczanie co prawda prowadzili 12:8 oraz 15:11, jednak miejscowi zdołali wyrównać (17:17) i praktycznie od tego momentu do końca seta toczyła się zacięta i emocjonująca walka o każdy punkt. Grę nerwów lepiej wytrzymali siatkarze Mickiewicza, którzy wygrali premierową odsłonę 36:34, obejmując prowadzenie w meczu 1:0.

W drugim secie Avia dość szybko wypracowała sobie kilka oczek przewagi (8:5, 10:7), jednak Mickiewicz zdołał doprowadzić do remisu po 15. Dopiero w końcowej fazie seta świdnickiemu beniaminkowi, ponownie udało się odskoczyć na kilka punktów (23:20) i tym razem nie dał sobie wyrwać już z rąk zwycięstwa, wyrównując stan meczu. Kolejna partia była bez historii, bowiem gospodarze od samego początku dominowali na parkiecie, gromiąc team Witolda Chwastyniaka 25:12.

Set numer cztery okazał się zarazem ostatnim. Gospodarze dość szybko narzucili przyjezdnym swój rytm gry (9:6, 12:9) i pomimo ambitnej walki świdniczan, dalsza część tej partii toczyła się już pod dyktando gospodarzy, którzy pewnie czwartą odsłonę 25:20 i cały mecz 3:1.

Świdniczanie po tej porażce spadli na szóste miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 16 pkt. (5 zwycięstw i 4 porażki). Polski Cukier MKS Avia Świdnik, kolejny pojedynek zagra w środę, 9 grudnia, podejmując u siebie ekipę AZS-AGH Kraków

Mickiewicz Kluczbork - Polski Cukier MKS Avia Świdnik (36:34, 21:25, 25:12, 25:20)
Mickiewicz: Frankowski 10, Lewandowski 9, Bułkowski 17, Toma 8, Owczarz 17, Sternik 7, Jaskuła (libero), Łysiak (libero), Szmajduch, Szablewski i Kulik. Trener: Mariusz Łysiak
Avia: Boruch 13, Guz (libero), Nowak 14, Machowicz, Walawender, Kurek 2, Obermeler 5, Rećko 5, Żywno 15, Swodczyk 4, Rawiak 12, Kuś (libero). Trener: Witold Chwastyniak