Podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka są rewelacją Tauron 1. Ligi. Świdniczanie po sześciu rozegranych meczach zajmują bowiem trzecią pozycję w ligowej tabeli, mając na koncie 13 pkt. (4 zwycięstwa i 2 porażki). Avię wyprzedzają tylko zespoły eWinner Wrocław (15 pkt.) i BBTS -Bielsko-Biała (14 pkt.), które mają jednak o jeden pojedynek rozegrany mniej. Drużyna z lotniczego miasta jest w dobrej formie, gdyż w poprzedniej serii spotkań, wygrała u siebie bez straty seta z Olimpią Sulęcin. MVP ostatniej konfrontacji został przyjmujący Artur Sługocki, który zakończył pojedynek z 70-procentową skutecznością w ataku. Cały zespół ze Świdnika zasłużył jednak na wielkie słowa uznania.
Przy takiej dyspozycji, jak ostatnio, świdniczanie powinni sobie poradzić także w sobotnim starciu w Strzelcach Opolskich. Zaksa będzie miała co prawda atut własnej hali, jednak będzie musiała sobie radzić bez swoich kibiców, podobnie zresztą, jak obecnie inne drużyny.
– Jeśli chcemy dalej wygrywać, musimy grać całym zespołem. My nie mamy indywidualności, tylko druzynę. Jeżeli każde ogniwo w niej funkcjonuje, wtedy wygrywamy. To było widać we Wrocławiu, gdzie słabiej zagrali Wiktor Nowak, czy Mateusz Rećko i mimo, że mogliśmy tam wywalczyć punkty, przegraliśmy 1:3. Z kolei w ostatnim meczu z Olimpią zagrali wszyscy, dlatego tak naprawdę wyróżniłbym cały zespół – podkreśla Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik.
Co ciekawe Zaksa Strzelce Opolskie jest zespołem, który w tym sezonie zagrał najwięcej spotkań ligowych. Najbliższy rywal Avii wybiegł do tej pory siedem razy na boisko, wygrywając dwa pojedynki, natomiast w pięciu poniósł porażkę. W minioną środę Zaksa nie wykorzystała atutu własnej hali, ulegając ekipie KPS Siedlce 0:3. Team z województwa opolskiego aktualnie zajmuje ósme miejsce w tabeli z dorobkiem pięciu punktów. Nie oddaje to jednak do końca jego rzeczywistej pozycji, z racji tego, że ma na koncie najwięcej rozegranych meczów.
– Po tych siedmiu spotkaniach mogliśmy mieć z pewnością więcej zwycięstw na koncie, stąd niedosyt na pewno pozostaje. Jednak nie oglądamy się w tył, gdyż tamte mecze już za nami. Na pewno możemy grać zdecydowanie lepiej, dlatego jedynym naszym celem jest, aby z meczu na mecz pokazywać lepszy poziom na boisku – mówi Jan Pogłodziński, libero Zaksy Strzelce Opolskie.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?