Siatkarze PZL LEONARDO Avii Świdnik nie ugrali nawet seta w starciu z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska. Zobacz zdjęcia

Spotkanie rozpoczęło się od wymiany punktów między zespołami i w pierwszych fragmentach gra toczyła się cios za cios (9:9). Chwilę później świdniczanie zablokowali Łukasza Lubaczewskiego, wychodząc na 2-punktowe prowadzenie (12:10). Gwardziści nie poddawali się, dogonili gospodarzy, a przy zagrywkach Lubaczewskiego odskoczyli na trzy oczka (17:14).

W tym momencie o czas poprosił świdnicki szkoleniowiec Witold Chwastyniak. Niewiele to pomogło, bowiem ekipa z Dolnego Śląska nie dała się już dogonić. W końcówce team trenera Dawida Murka utrzymywał cały czas prowadzenie, a kolejne akcje kończył Lubaczewski (19:23). Ostatecznie goście wygrali premierową odsłonę 25:21, a seta zakończył Jan Fornal.

Zaciętej walki po obu stronach siatki nie brakowało natomiast w drugim secie. Żadnemu z zespołów nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi, a drużyny grały praktycznie punkt za punkt. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak wrocławianie, zwyciężając tę część gry 25:23. Triumf w drugiej odsłonie skutecznym atakiem przypieczętował Bartłomiej Zawalski i w efekcie przyjezdni objęli prowadzenie w całym pojedynku 2:0.

Trzecia partia na początku była wyrównana, jednak gdy z przechodzącej zaatakował Fornal, goście wyszli na prowadzenie 9:7. W kolejnej fazie seta i dobrej kontrze w wykonaniu tego samego zawodnika, wrocławski zespół odskoczył na 15:12. Następnie Gwardziści pewnie wykorzystywali swoje akcje, świetną serię zagrywek popisał się Dervisaj i ostatecznie przyjezdni rozbli Avię 25:15.

PZL LEONARDO Avia Świdnik – Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:0 (21:25, 23:25, 15:25)

Avia: Łysikowski 8, Kosiba 8, Siwicki 10, Obermeler 4, Rećko 13, Matula, Guz (libero) oraz Kuś (libero), Machowicz, Walawender, Walczak 1, Błądziński. Trener: Witold Chwastyniak

Gwardia: Lubaczewski 9, Zawalski 9, Schamlewski 7, Fornal 13, Dervisaj 1, Gryc 10, Mihułka (libero) oraz Nowik, Godlewski. Trener: Dawid Murek