Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem dni w kolejce po własne M (galeria)

Artur Jurkowski
Kolejka z wnioskiem na mieszkanie w TBS
Kolejka z wnioskiem na mieszkanie w TBS Małgorzata Genca
- Marzę tylko o tym, aby położyć się spać. Żeby w końcu było ciepło - podkreślała pani Anna (34 lata), która jako ósma złożyła w poniedziałek wniosek o przyznanie mieszkania w nowym bloku Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Nowy Dom". W kolejce po własne cztery kąty spędziła na mrozie cały ostatni tydzień. - Stałam od poniedziałku 11 stycznia, od godz. 8 rano - przypominała.

Podobny "staż" miały osoby z pierwszej dziesiątki na kolejkowej liście. W poniedziałek o godz. 5 rano były na niej 104 nazwiska. Trzy i pół godziny później, w momencie rozpoczęcia przyjmowania wniosków, ich liczna wzrosła do 145. - Liczę na szczęście. W ogóle nie stałem w kolejce - usłyszeliśmy od mężczyzny w średnim wieku, który stał na końcu ogonka o godz. 8.

Od kilku dni najważniejszym tematem kolejkowych debat było to, czy przy składaniu wniosków uda się zachować wypracowany przez "kolejkowiczów" porządek. Rozwiązanie znaleźli sami czekający. - Zatrudniliśmy agencję ochrony. Pilnują kolejności od niedzieli od godziny 20 - usłyszeliśmy od starszego pana. Zrzutka na ochronę wynosiła 50 złotych.

- Warto wydać i warto się starać o mieszkanie w TBS. Nie ma szans, aby za porównywalne pieniądze dostać w Lublinie nowo wybudowane mieszkanie - podkreślał pan Robert z pierwszej dziesiątki na kolejkowej liście. Po mieszkanie stał na zmianę z całą rodziną: - Zaangażowanych było osiem osób - wyliczał.

Wśród stojących krążyły historie o odsprzedawaniu miejsc w ogonku. - Za te z pierwszej dziesiątki trzeba było zapłacić ładną sumkę. Na pewno nie poszły za tysiąc czy półtora tysiąca zł - przekonywała nas starsza pani. O szczegółach transakcji nie chciała jednak mówić.

Złożenie wniosku to połowa drogi. - W środę ma być telefon, czy dostaniemy mieszkanie - usłyszeliśmy od kolejkowej "4".

Podania od oczekujących pracownicy TBS przyjęli w ciągu niespełna czterech godzin. - W tym czasie zostało złożonych 186 wniosków - poinformował Andrzej Pruszkowski, wiceprezes TBS "Nowy Dom". Dodał, że w ręce "kolejkowiczów" trafi trzydzieści kilka lokali .

W nowym budynku powstaną 84 mieszkania. Lokatorów części z nich wskaże ratusz.

Za ile lokal?

Mieszkania z zasobów TBS są dzierżawione. Obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają przejąć ich na własność. Aby otrzymać mieszkanie z zasobów TBS, należy na początek wpłacić od 3 do 6 tys. zł zadatku (przy zawieraniu umowy jest on uwzględniany w rozliczeniu kaucji, która wynosi 12-krotność miesięcznego czynszu). Ponadto najemcy muszą wpłacić partycypację - 720 zł za każdy mkw. W przypadku miesz-kania dwupokojowego większego, czyli o powierzchni 44 mkw., kwota wynosi 31 600 zł. Łączny "wkład" finansowy wynosi zatem nieco ponad 36 tys. zł. Mieszkanie otrzymujemy do zamieszkania od zaraz (m.in. łącznie z białym montażem). Czynsz w TBS wynosi 8 zł za mkw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski