Siedziba spółki Tradis zostanie w Lublinie

Zaraz po ogłoszeniu, że Eurocash przejmuje spółkę Tradis, przyjechał Pan do Lublina i spotkał się z nowymi pracownikami. Co im Pan powiedział? Jak wyglądało to spotkanie?
Spotkanie oceniam bardzo dobrze. Pracownicy pytali o różne rzeczy, głównie dotyczące przyszłości, nie przeszłości. Podobne spotkanie mieliśmy rok temu, zaraz po tym, jak zawarliśmy z Emperią umowę inwestycyjną. Ponownie ogłosiłem, że stajemy się jedną firmą i wy-tłumaczyłem, na czym to nasze połączenie będzie polegało.

A kiedy znowu wybiera się Pan do Lublina?
Zaraz po Nowym Roku, na początku stycznia.

Proszę wytłumaczyć, po co właściwie kupił Pan Tradis? Dlaczego Eurocash potrzebuje lubelskiej firmy?
Tradis jest bardzo dobrą firmą, a jednocześnie specjalizuje się w dystrybucji towarów z dostawą do klienta, w czym my nie byliśmy wystarczająco mocni. Kolejna kwestia to skala działalności, kluczowa w naszym biznesie. Dzięki połączeniu chcemy zapewnić naszym klientom - niezależnym, niedużym sklepom - konkurencyjność. My musimy być wystarczająco silni, by oni mogli konkurować z dyskontami czy sieciami super- i hipermarketów. Jedyną drogą, by zapewnić tę konkurencyjność, jest tworzenie dużego, silnego gracza. W pojedynkę nie bylibyśmy wystarczająco atrakcyjnym partnerem dla naszych klientów, nie moglibyśmy zagwarantować niezależnym sklepom korzyści, wynikających ze skali zakupów i działalności, które wpływają na obniżenie kosztów i cen.

Jak długo potrwa łączenie dwóch firm: Eurocash i Tradis? Czy pracownicy Tradisu powinni się liczyć z dużymi zmianami?
Jeśli chodzi o ewentualne zmiany, to liczymy przede wszystkim na sugestie ze strony pracowników Tradisu. To oni najlepiej znają firmę i wiedzą, czy coś trzeba zmienić. Chcemy, żeby spółki działały jako jedna firma, a dzięki integracji obniżały koszty i zwiększały efektywność. Integrację rozpoczniemy tak szybko, jak to tylko możliwe - dla przykładu chodzi o wspólne zakupy towarów czy logistykę, co przekłada się na niższe koszty i bardziej atrakcyjne ceny dla klientów.

Czy siedziba Tradisu, która znajduje się w Lublinie, zostanie przeniesiona?
Nie. Pozostanie tam, gdzie jest.

A jak widzi Pan przyszłość samej Emperii, która właśnie straciła jeden z filarów swojej działalności, sprzedaje też swoje supermarkety, m.in. sieć Stokrotka. Czy to koniec tej firmy?
Nie mam w tej kwestii zdania. Emperia realizuje swoją własną strategię i jej prezesa należałoby pytać, co dalej.