Najwcześniej jesienią dowiemy się, jaki program walki z zanieczyszczeniem wody w Zalewie Zemborzyckim wybierze ratusz. Teraz ma ona kolor zielony. A wszystko przez wykwit sinic.
- Co roku, gdy są upały, mamy taką sytuację - przypomniał Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR „Bystrzyca”.
Słoneczny Wrotków: MOSiR zamyka cześć atrakcji i obniża ceny biletów
Zamknięte są kąpieliska na Marinie i Wrotkowie. - Kontakt z taką wodą może spowodować wysypkę na skórze, zapalenie spojówek i gorączkę - ostrzega Irmina Nikiel, dyrektor lubelskiego sanepidu.
Napowietrzanie utknęło na starcie
- Zadziałały jakieś „ciemne siły” - stwierdził Roman Goral, specjalista w zakresie projektowania i wykonywania urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych. Od kilku lat próbuje on przekonać ratusz do swojego pomysłu na oczyszczenie wody w zalewie. - Główny problem to muł i osady, które zbierały się w zbiorniku przez 40 lat oraz niewystarczające natlenienie akwenu - wylicza Goral i szacuje, że koszt oczyszczenia zalewu jego metodą to 90 mln zł (usunięcie osadów oraz napowietrzenie wody za pomocą specjalnych generatorów tlenu). Przy czym 95 proc. pieniędzy mogłoby pochodzić z unijnego programu Life.
W ubiegłym roku ratusz wystąpił o takie dofinansowanie do UE. Przy czym koszty projektu zostały zmniejszone do 25 mln zł. - Chodziło o montaż 30 generatorów, co pozwoliłoby oczyścić wodę i to w ciągu jednego sezonu. Z osadami moglibyśmy poczekać - przekonuje Goral.
Lublin na starych zdjęciach. Niepublikowane fotografie Zalewu Zemborzyckiego z 1974 roku (ZDJĘCIA)
Komisja Europejska odrzuciła wniosek z powodu braku innowacyjności. - Bo z niezrozumiałych dla mnie powodów innowacyjny reaktor zastąpiono we wniosku standardowym produktem jednej z amerykańskich firm - mówi Goral.
- Wniosek o dofinansowanie nie dotyczył całego Zalewu Zemborzyckiego, a jedynie fragmentu. Rozważamy, czy ponownie będziemy się starali o dofinansowanie z programu Life - informuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina i dodaje: - Nie ma żadnej pewności, że skorzystanie z metody pana Gorala przyniesie efekt w postaci oczyszczenia wody w zalewie. Nie przekreślamy jednak tej propozycji, traktujemy ją jako jedną z wielu.
Co ekspert, to inna opinia
Od dwóch lat ratusz intensywnie szuka sposobu na przywrócenie czystej wody w zalewie. Próby oczyszczenia zbiornika z początku tego wieku, np. pływające roślinne wyspy czy umieszczanie kostek słomy, nie przyniosły rezultatów. - Te wyspy to była porażka - ocenia Leszek Daniewski, radny miejski PO.
- To były półśrodki i trudno było oczekiwać jakichś radykalnych zmian - ocenia prof. Ryszard Chróst, szef Zakładu Ekologii Mikroorganizmów i Biotechnologii Środowiskowej Instytutu Botaniki UW.
Ratusz forsuje obecnie koncepcję budowy zbiornika wstępnego, tzw. polderu w Prawiednikach. Ma on zbierać zanieczyszczenia spływające z pól, co nie pozwoli im dotrzeć do zalewu.
- Na jesieni powinno być znane opracowanie, które wskaże, w jakim stopniu budowa polderu wyeliminowałaby związki azotu i fosforu, a tym samym ograniczyłaby obecność sinic. Mając ten dokument, będziemy w stanie podjąć decyzję, czy ta droga będzie odpowiednia - zapowiada Krzyżanowska.
Ratusz unika wskazania terminu, kiedy woda z zalewie znowu będzie czysta. - Za kilka lat - poinformowała Krzyżanowska.
Euro 2016. Czym jeżdżą piłkarze polskiej reprezentacji? [ZDJĘCIA]
Memy po meczu Francja - Niemcy: Griezmann i Loew w roli głównej
Imprezy w Lublinie i regionie: Gdzie pójść, co zobaczyć?
Beata Kozidrak się rozwodzi. Sprawa za zamkniętymi drzwiami (ZDJĘCIA, WIDEO)
Hakerski atak na stronę ŚDM w Lublinie. Dzieło żartownisia czy islamskich terrorystów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?