Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Zalew Zemborzycki jest pełen śmieci. Nikt nie chce ich sprzątnąć (ZDJĘCIA)

Witold Michalak
Zalew Zemborzycki jest pełen śmieci
Zalew Zemborzycki jest pełen śmieci Małgorzata Genca
Po obniżeniu poziomu wody w Zalewie Zemborzyckim na wierzch wypłynęły śmieci. Nikt nie chce się zabrać za ich sprzątnięcie. Powód? - To nie nasze śmieci - twierdzą zgodnie Urząd Miasta, MOSiR i Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.

- To, co teraz pływa po akwenie, to jeden wielki dramat i wstyd - zaalarmowała nas Czytelniczka, która była nad Zalewem Zemborzyckim od strony ulicy Krężnickiej.

Kiedy MOSiR zdecydował się obniżyć poziom lustra wody, na powierzchnię zbiornika wypłynęły przeróżne śmieci. - Na to po prostu nie daje się patrzeć. Butelki, opony i inne śmieci wyglądają po prostu szkaradnie - opowiada oburzona Czytelniczka.
Wczoraj o tej interwencji powiadomiłem Urząd Miasta. Tam dowiedziałem się, że zalew to nie ich obiekt. Podobnej odpowiedzi udzielił MOSIR, który zarządza terenami wokół akwenu. Jak się okazało, woda nie jest jego własnością.

- Woda w zalewie należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, od którego dzierżawi ją Polski Związek Wędkarski - tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy MOSiR.

Według urzędników, to wędkarze powinni się zająć usuwaniem nieczystości odsłoniętych przez wodę. - To może MOSiR pokaże mi, na jakiej podstawie mamy to robić - oburza się Andrzej Borkowski, dyrektor Okręgu PZW Lublin.

Dyrektor Polskiego Związku Wędkarskiego potwierdza, że ma podpisaną umowę z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej. - Ale ona dotyczy tylko korzystania z tego akwenu w celach rybackich - zapewnia i dodaje. - MOSiR jest tam gospodarzem i to on powinien tam sprzątać.

O szczegóły dotyczące porozumienia z wędkarzami zwróciliśmy się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. - My nie mamy tego zbiornika w swoim zarządzie, nie jesteśmy właścicielem tego zbiornika - oświadcza Urszula Tomoń, rzeczniczka RZGW w Warszawie.

Dlaczego zatem zarząd podpisał umowę z PZW? Według rzeczniczki, dotyczyła ona jedynie używania tego akwenu w celach rybackich. W RZGW poradzono mi, aby kwestię odpowiedzialności za śmieci na dnie zalewu wyjaśnić w Wojewódzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie.

- Z tego co mi wiadomo, ten problem pojawiał się już jakiś czas temu. Z naszej strony możemy powiedzieć, że nie odpowiadamy za Zalew Zemborzycki - mówi Aneta Lis.

W środę późnym popołudniem sprawę zalegających śmieci zgłosiłem do Straży Miejskiej. Może ona będzie miała więcej szczęścia w ustaleniu odpowiedzialnego za porządki.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski