Skazany groził, że podpali się przed lubelskim sądem

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 12. Mężczyzna oblał się łatwopalną substancją i groził, że się podpali. Na szczęście został powstrzymany przez mundurowych.

- Dwie godziny przed tym zdarzeniem zadzwoniła do nas matka tego człowieka. Stwierdziła, że jej syn przebywał wcześniej w więzieniu i decyzją sądu wkrótce znów ma tam trafić za niezapłaconą karę grzywny. Dodała, że jej syn jest w słabej kondycji psychicznej i chce popełnić samobójstwo przed siedzibą sądu – relacjonuje Dariusz Abramowicz, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.

Pracownicy sądu wezwali na miejsce policjantów i strażaków. Ci powstrzymali mężczyznę. – Dostaliśmy zgłoszenie ok. 12.45. Na miejscu mężczyzna straszył, że się podpali. Jednak nie zrealizował swojego planu i został karetką zabrany do szpitala – wyjaśnia Andrzej Szacoń, rzecznik miejskich strażaków.