Skrzyżowanie ul. Paderewskiego i Śliwińskiego: Zderzenie motocykla z osobówką

jednak nie ma z kim rozmawiać :)
Z tego co jest na załączonym obrazku jest to czoper więc dzwięk silnika bedzie głośny tak czy siak jeśli motocyklista zrobił go pod siebie i wedle swojego uznania. porównaj sobie dzwięk ścigacza przy starcie jak i przy jezdzie ok 100 km/h oraz czopera w tej samej sytuacji. Czopery tak wyją basem że można ogłuchnąć... ale o to właśnie chodzi im głośniejszy tym lepszy.

Drogi(a) piguło.Nie wnikam w stan Twojego umysłu i stopnia jego "naolejenia",natomiast rozróżniam dźwięk wybebeszonego tłumika od silnika motocyklowego na wysokich obrotach.Jeśli dla Ciebie jest to wszystko jedno,to OK,jednak moja mała prośba:skoro masz problem ze słuchem i rozróżnianiem dźwięków,to nie włączaj się do dyskusji.Dziękuję i pozdrawiam.

h******torresart.wix.com/ja-motocyklista zapraszam do zapoznania się z linkiem :) . Z tego co przeczytałam nawet staruszka która jest motocyklistką wg Ciebie jest bandytą i dawcą ? Miło mi jestem ze służby zdrowia ratuje ludzkie życie i jeżdżę 'ścigawką' ....zapomniałam jestem bandyta, dawcą, chamem na poziomie człowieka z tatar bądź lubartowskiej. Pokazałeś klase. Pozdrawiam.

pomierz sobie ilość oleju w głowie bo chyba Ci się rezerwa zaświeciła. Ludzie! nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka .... czy jestes w 100% pewny że to był ryk akurat tego silnika ??
Widocznie nie orientujesz sie drogi Maćku w świecie motoryzacyjnym. Są 'wybebszone' tłumniki (puste w środku) nawet jak dodasz lekko gazu na neutralu to usłyszysz ryk jakbyś grzał grubo ponad setke. Więc prosze Cie jesli nie widziałeś to sie nie wypowiadaj. Kierowcy wiecej rozwagi.

kierowco puszki jak ją określasz - bądz prawdziwym bohaterem i wpadnij w środę wieczorem pod starego Grolscha i powtórz te wyzwiska pod adresem motocyklistów będziesz miał szansę przekonać czy i kogo stać na coś więcej ;)

przykre jest to że ludzie myślą stereotypami. Ten chłopak nie jechał szybko, byłam na miejscu. wina leży całkowicie po stronie kierowcy. to że jest motocyklistą nie oznacza że jeździ szybko i niebezpiecznie bo akurat ma motor. kierowca siedzial bezpiecznie i nic mu sie nie stalo, a chlopak stracil motor i jest połamany.

Widzisz Kolego, to nie ja się podpisuję nickiem "Bandit", to nie ja szaleję 150km/h motocyklem po mieście. Ja jeżdżę spokojnie zarówno w warunkach miejskich i na trasie, staram się nie przekraczać prędkości, dostosowywać ją do panujących warunków. Oceniam odległość i stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Tak, będę pisał, że motocykliści są zagrożeniem. Bo są zarówno dla siebie oraz, co gorsza, dla innych. Czy Ty uważasz, że naginanie przepisów jest dobre i fajne bo jedziesz na moto i prawo Ruchu Drogowego nie dotyczy ciebie? Każdy z nas doskonale wie, jak jeżdżą motocykliści. Wystarczy nocą wyjść na miasto (podać Ci Kolego nazwy ulic o których mówię?) - słychać tylko dźwięk szlifierki i przelatującą smugę nisko lecącą nad ulicą bo to już jest lot, nie jazda. No i w razie gdyby Bogu ducha winny człowiek wyjeżdżał autem z podporządkowanej to po rozejrzeniu się w lewo i w prawo wyjeżdża bo nic nie ma na horyzoncie. Aż tu nagle wpada w niego taki pocisk i nagle aj waj, lament i tragedia bo mu puszkarz wyjechał. Dopóki nie nauczycie się respektować zasad Kodeksu Drogowego, kultury drogowej i nie będziecie stawiać się wyżej od innych użytkowników dróg to nie będzie symbiozy między dwoma i czterema kółkami. A szkoda, gdyż NORMALNA jazda na motocyklu czy to na ścigawce czy na cruiserze jest bardzo przyjemna i relaksująca. Ja tego doświadczam, a Ty? Pewnie nie... Bo puszkarze źli. Co do Tico to drogi Kolego trochę spudłowałeś. Nie będę mówił czym jeżdżę gdyż nie ma to sensu. Powiem Ci, że auto jest klasy wyższej średniej. A z Tico nie miałem nigdy do czynienia. Pozdrawiam i lewa w górę.
Z pozdrowieniami Burak z Tico i Polaczek :)

A jednak wyszło na to że na prawde jesteś burakiem z Tico. Twoje wypowiedzi o tym świadczą. Jesteś ślepym puszkarzem który pod każdym artykułem gdzie wypadek spowodował kierowca auta, ty zawsze będziesz pisał że motocykliści są zagrożeniem. Na takich jak ty nie ma ratunku. Życze zdrowia bo na rozum już dano za późno...

No i drugi komentarz jaki przewidziałem. Zero wartości tylko inwektywy na poziomie Tatar lub Lubartowskiej. Czy możesz mi wskazać w którym miejscu moje "wypociny" świadczą i "chamstwie i tępocie"? Drogi robaczku, zrobiłem za dużo kilometrów po Polsce (a nie jak Ty, po gminie), aby nie wiedzieć co się dzieje w Polsce. Motocykliści są zagrożeniem sami dla siebie, ale to pół biedy jak się sami wybiją. Smutne jest, że przez ich brawurę i głupotę cierpią niewinni ludzie. Ty tego nie wiesz, Ty ślepo wierzysz we wszystko co napiszą i uważasz, że przyczyną wypadku motocyklisty zawsze jest wyjechanie osobówki... Zacznij myśleć - na to nigdy nie jest za późno:)

Pierwszy cham. Typowy motocyklista. Wyzywać, zmieszać z błotem. Ale za to koledzy jacy szczęśliwi, że mają buraka w swoich szeregach... Więc drogi kolego powiem Ci, że stać mnie na R1, a po drogach nie poruszam się Tico. Ale Ty oczywiście, zakuty łbie:) wiesz lepiej. Smutno, że taki kmiot jak Ty reprezentuje brać motocyklistów. Ci normalni na pewno nie są zadowoleni, że w ich szeregach występuje taki upośledzony rider... A na takiego kozaka jak Ty są sposoby na drodze - bardzo skuteczne:)

Mówisz, że po 10 metrach od ruszenia tak zmasakrował bok tej Nexii?

Albo nie używasz w ogóle mózgu albo aż tak żal ci .upe ściska że nie stać się na motocykl i musisz pomykać swoim zdezelowanym daewoo tico po mieście z zimnym łokciem. Z tym staniem w korku to już dałeś popis głupoty całkowitej he he :) nie rozumiesz że gdy ja stanę w korku zamiast przejechać między samochodami - prawo o ruchu drogowym tego nie zabrania - to działa to na twoją nie korzyść ticorajderze :) Jak sie czyta twoje puste komentarze to się smutno robi że można trafić na takiego pustego puszkarza na drodze. Obym cie niegdy nie spotkał na drodze.

"na nic więcej was nie stać oprócz wyzwisk i pseudokrytyki pozbawionej jakiegokolwiek sensu.."
Za to Ty pokazałeś że stać Cię na więcej ;)

Nie ma sensu się nad tym rozwodzić. Twoje wypociny w sposób wyczerpujący świadcza o twoim chamstwie i tępocie, świadczą również o tym że nie masz pojęcia co się dzieje na naszych drogach - "w d... byłeś i gówno widziałeś". Takim debilom jak ty powinno się z urzędu odbierać prawo jazdy ponieważ nie posiadasz predyspozycji do uczestniczenia w ruchu drogowym.

Nie chodziłeś do przedszkola? Na półce stoją samochodziki: osobówki i ciężarówki! ;-D