Śląski protest przeciw Facebookowi za zamknięcie grupy "Jestem narodowości śląskiej"

Grupa na FB „Jestem narodowości śląskiej” liczy około 17 tysięcy użytkowników. Powstała na fali entuzjazmu po wynikach spisu powszechnego z 2011 roku, gdy narodowość śląską zadeklarowało ponad 800 tysięcy osób. Właśnie została zablokowana ze względu na naruszenie regulaminu Facebooka oraz standardów społeczności. Tło tego działania ma podtekst polityczny i wiąże się z doniesieniami na temat antypolskich postów ukazujących się w grupie.

Całkowicie zaprzecza temu administrator grupy Piotr Biały, który wyjaśnia: – W komunikacie, jaki dostaliśmy od Facebooka czytamy, że grupa będzie widoczna tylko dla administratorów tak, aby mogli oni zmienić nazwę i dotyczące jej informacje oraz usunąć opublikowane posty. Tymczasem wszystkie treści były moderowane przez adminów. Wszelkie przejawy agresji i ksenofobii, również tej antypolskiej, były eliminowane. Zależało nam na utrzymywaniu poziomu dyskusji, co według mojej opinii udawało się latami.

Faktem jest, że grupa została stworzona także jako forma protestu na słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o Ślązakach jako tzw. ukrytej opcji niemieckiej. – Jednak często nowi członkowie byli zaskoczeni po dołączeniu do grupy, że wewnątrz dyskusji nie ma kompletnie separatystycznych tematów, a raczej spokojna rozmowa o regionie – dodaje Biały.

Uczestnik grupy, śląski europoseł Marek Plura uważa, że FB wpisał się w antyśląską politykę i dlatego dziś, w Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, wszyscy Ślązacy i sympatycy powinni zamienić profilowe zdjęcie na żółto-niebieską śląską flagę.
– A najlepiej we wtorek w ogóle nie korzystajmy z fejsa. To uderzy ich po kieszeni, bo im spadną wpływy z reklam – dodaje europoseł Plura.