Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Nazaruk (II trener Górnika Łęczna): Mamy ogromny problem

KK
fot. Łukasz Kaczanowski
Górnik Łęczna przegrał wyjazdowe starcie 27 kolejki Nice I ligi z GKS Tychy 0:2. Dla zielono-czarnych była to już 13 porażka w sezonie i 16 kolejny mecz bez zwycięstwa.

Co ciekawe, na ławce trenerskiej Górnika podczas tego spotkania nie usiadł Bogusław Baniak, który pełni funkcję pierwszego szkoleniowca. Zespół poprowadził jego asystent Sławomir Nazaruk, bowiem popularny "Bebeto" został zdyskwalifikowany na jeden mecz przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. To pokłosie zachowania Baniaka w trakcie, a także po ostatniej potyczce z Ruchem Chorzów, gdy 59-latek został usunięty przez sędziego na trybuny, domagając się podyktowania rzutu karnego po jednej z sytuacji na boisku.

Jak trener Nazaruk skomentował porażkę łęczyńskiego zespołu z GKS Tychy? - Niestety nie udało nam się wywieźć punktów. Wiedzieliśmy jakie są mocne strony GKS-u i że są to stałe fragmenty gry. Niestety, nie zapobiegliśmy im, bo właśnie po stałych fragmentach straciliśmy bramki. Chociaż też chciałbym nadmienić, że każdy mecz jest dla nas o ogromnym ciężarze gatunkowym i podyktowanie rzutu karnego nie powinno budzić żadnych wątpliwości, tylko powinna to być stuprocentowa sytuacja. Myślę, że rzut karny, który został potem zamieniony na gola dającego prowadzenie tyszanom, do takich nie należał. Dziękuję mojej drużynie za zaangażowanie, bo chłopakom naprawdę nie można nic zarzucić. Niestety, mamy kłopot ze strzelaniem bramek i mówiąc kolokwialnie nic nie chce nam wpaść, mimo tych sytuacji, które stwarzamy. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Na wiosnę mają niezłą passę, a my niestety wracamy do Łęcznej bez punktów - dodał.

Natomiast na zadane z sali pytanie "macie za sobą już kolejny mecz na wiosnę, w którym gra była lepsza od wyniku. Czy oprócz skuteczności widzi pan jeszcze jakieś rezerwy w zespole, które są do poprawy?", trener Nazaruk odparł: Dziękuję za miłe słowa, ale z tego, że gramy nieźle, a wyniki są gorsze punktów nam nie przybywa i tu mamy ogromny problem. Wierzę, że zostało jeszcze sporo spotkań do końca tej rundy wiosennej i że jeszcze będziemy w stanie w nich wygrywać.

Precyzując, "Górnicy" mają do rozegrania jeszcze osiem kolejek. Najbliższe dwie odbędą się 24 o 28 kwietnia w Łęcznej, gdy łęcznianie podejmą odpowiednio Chrobrego Głogów oraz Olimpię Grudziądz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski