Śledczy z Kraśnika na tropie przetwórni z Annopola

Chodzi o sprawę, której kulisy ujawniliśmy w ubiegły poniedziałek. Z relacji przedsiębiorców, z którymi rozmawialiśmy wynika, że firma T.B.Fruit i powiązana z nią spółka Alivare nie zapłaciły przedsiębiorcom za dostarczone do Annopola owoce. W tym gronie jest m.in. Stanisław Zębek, który chce odzyskać ponad 800 tys. zł, ale osób, które zostały z niezapłaconymi fakturami jest więcej.

Przypomnijmy, że twórcą T.B. Fruit jest ukraiński przedsiębiorca Taras Barszczowski, który poza zakładem w Annopolu prowadzi także przetwórnię m.in. w Dwikozach. Barszczowski działa w branży przetwórczej od lat, a w Polsce miał ambicje stworzenia jednej z największych przetwórni w Europie Środkowej.

Od blisko roku działalność ukraińskiego biznesmena budzi coraz więcej kontrowersji. Mimo to, wielu przedsiębiorców dostarczało owoce do jego zakładów, w tym tego w Annopolu. Jednak ostatnio dostawców obsługiwała tam już nie T.B. Fruit, lecz spółka, która wydzierżawiła przetwórnię - Alivare. Według przedsiębiorców, którzy czują się oszukani przez spółki Barszczowskiego, nowa firma powstała wyłącznie po to, by uniknąć narastających zobowiązań T.B. Fruit.

Co więcej, przedsiębiorcy z którymi rozmawialiśmy poinformowali nas, że niektóre wpłaty za faktury wystawione na spółkę Alivare dostali od nieznanych firm z zagranicy: z Cypru lub Szkocji.

Na tym jednak nie koniec, bo spółki związane z ukraińskim biznesmenem mają zaległości podatkowe wobec samorządu.

– Prowadzimy wobec tego zakładu egzekucję podatkową, ale z tego co wiem jesteśmy w dalekiej kolejce – mówił nam w ubiegłym tygodniu Marian Bącal, sekretarz Annopola. I dodawał, że kiedy przetwórnia T.B. Fruit powstawała w Annopolu, to ludzie którzy go budowali roztaczali ambitne wizje stworzenia jednego z największych tego typu zakładów w tej części Europy.

Sprawą rozliczeń między przetwórnią a dostawcami zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kraśniku. Po trwającym kilka tygodniu postępowaniu sprawdzającym, we wtorek, 30 listopada, zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa.

– Ze względu na to, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa – informuje Kurier, Małgorzata Dziedzic, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kraśniku. – Na obecnym etapie w sprawie występuje pięć pokrzywdzonych podmiotów. Prokurator prowadzący sprawę zlecił kolejne czynności do wykonania przez policję – dodaje prokurator Małgorzata Dziedzic.

Wśród zawiadamiających o podejrzeniu popełnienia przestępstwa jest m.in. Stanisław Zębek. Przedsiębiorca nie ukrywa, że liczy na rzetelne śledztwo, które będzie podstawą do odzyskania przez niego i inne firmy zaległości.

– Walczymy o swoje pieniądze, o miejsca pracy, a w niektórych przypadkach wręcz o odzyskanie oszczędności życia całych rodzin. Liczymy na sprawiedliwość – mówi Stanisław Zębek.

Od kilku tygodni zabiegamy o kontakt i rozmowę z przedstawicielami firmy T.B. Fruit. Jak na razie bez skutku.