Słono płacą za parkowanie przy DSK w Lublinie

Monika Fajge
Uważam za co najmniej dyskusyjną wysokość opłaty za parking przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym (3,50 zł za każdą rozpoczętą godzinę) - skarży się pan Artur z Radzynia Podlaskiego (nazwisko do wiadomości redakcji), który skontaktował się z Kurierem. - Codziennie pokonuję około 150 kilometrów, by zobaczyć się z chorym synem, który od kilku tygodni przebywa w DSK. W szpitalu przesiaduję godzinami. O komunikacji zastępczej mowy być nie może - mówi.

Jego zdaniem, pobieranie opłaty parkingowej w zatłoczonym mieście to powszechne zjawisko. Pan Artur ma jednak zastrzeżenia do funkcjonowania przyszpitalnego parkingu.

- Obsługa nierzetelnie odmierza czas parkowania auta i często nie wydaje paragonów - twierdzi mieszkaniec Radzynia. - Sam miałem okazję się o tym przekonać podczas ostatniej wizyty w szpitalu przy ul. Chodźki. Według moich obliczeń, z parkingu korzystałem przez 3 godziny i 57 minut. Tymczasem dozorca przy wyjeździe policzył mi za piątą godzinę. Razem 17,50 zł. Paragon wydał dopiero po mojej prośbie - relacjonuje mężczyzna.

Władze szpitala tłumaczą, że rodzice chorych maluchów mogą podjeżdżać pod szpital i parkować bezpłatnie do 15 minut.- Opłaty wjazdowej, poza pojazdami uprzywilejowanymi (m.in. karetki, radiowozy policji,pojazdy straży pożarnej) nie muszą też płacić inwalidzi (o ile pojazd jest odpowiednio oznakowany) a także rodzice małych pacjentów stacji dializ - wyjaśnia Adam Fimiarz, z-ca dyrektora DSK. - Dla rodziców naszych pacjentów mamy tez karnety: w wysokości 20 zł miesięcznie dla opiekunów dzieci z kliniki hematologii, onkologii i transplantologii oraz 100 zł dla pozostałych - mówi. I odsyła do Uniwersytetu Medycznego. Bo teren przy szpitalu jest własnością uczelni, nie szpitala.

- Zwróciliśmy się do firmy prowadzącej parking o złożenie wyjaśnienia ze szczególnym uwzględnieniem kwestii sposobu pobierania opłat i weryfikacji podawanego przez zegar systemowy czasu rzeczywistego - zapewnia dr Włodzimierz Matysiak, rzecznik prasowy uniwersytetu. - W pobliżu szpitala są bezpłatne miejsca do parkowania, znajdujące się w okolicach hali sportowej oraz w pobliżu akademików przy ul. Chodźki. Wysokość opłat jest porównywalna z kwotami, które są pobierane od kierowców na podobnych parkingach szpitalnych - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 48

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
NA WCZASY JADĄC AUTOSTRADĄ A 2 TUSK PŁACI ZA PRZEJAZD Z REZERWY PREMIERA CZYLI PODATNIKÓW MOŻE ZAPŁACIŁBY ZA PARKINGI RODZICÓW CHORYCH DZIECI TO BYŁBY GEST
G
Gość
jołopo a kto nastawiał betonów żeby nie parkować przy chodniku. Na mieście 2 zzzzzzzłote godzina a hieny szpitalne 3'5 za godzinę
k
kierowca
Ciekawe ile dostaje pod stołem szef uniwersytetu od firmy która tylko wpuszcza i wypuszcza samochody? A w zimie nawet nie odśnieży. Skandal. Tym powinien się zająć prokurator.
o
olo
Jak widać tylko inicjatywy społeczności lokalnej i zwykła ludzka życzliwość mogą coś tu zmienić w Angli każdy, kto ma kawałek podjazdu wystawia to jako miejsce do zaparkowania za zupełnie symboliczne opłaty i ludzie są zadowoleni mają gdzie zaparkować i nikt przynajmniej samochodu nie porysuje. Ostatnio jakiś młodziak nie wyrobił na dyskorolce i mam drzwi do wymiany, a zaparkowałem przed teatrem, teoretycznie zupełnie bezpiecze miejsce, a tu masz... Wiem, że unas też już coś takiego działa, że można miejsce do zaparkowania udostępnić i nawet zarezerwować. Może jest to jakieś rozwiązanie przyjeżdżasz i stajesz może skorzystam jak pojadę kibicować naszym smudowiczom ha, ha...
k
klient parkingu
płacic można za parking ale za jaki się pytam? wjezdzając na parking po prawej stronie pod góre mozna uszkodzic samochod. przecież tam są zajebiste doły. Sam mogłem się o tym przekonac. Za te pieniądze mogliby nając jakis spychacz i wyrównac ten teren.
I
Iar.
tak to u nas jest, najlepiej zarabia się na nieszczęściach ludzkich - dot. to chorób i śmierci.
Żerowanie na nieszczęściach to jest nasza narodowa domena. Proszę zobaczyć inne cywilizowane kraje UE.
ps.
Tak na marginesie:
tego gościa w budce zbierającego opłaty parkingowe i niewydającego pokwitowania, zwolniłbym w pięć sekund!
09
mpk kosztuje a samochód i paliwo nie kosztują.Mam w tej chwili dziecko w tym szpitalu i autentycznie przesiadłem się na mpk.Kupuje za 13 zł bilet dobowy lub za 7 zł -6 godzinny .Jadę do żony ,ona wraca do domu (2 autobusy),wraca do szpitala ,później ja wracam do domu.Wykonujemy 7-8 kursów .Kosztuje tyle co 2 godziny parkingu.Jak jestem godzinę czy dwie to płacę .Rozumiem też szpital w którym wszystkiego brakuje i może to jest nasza cegiełka za opiekę.Tylko pewnie większość biorą ajenci.I trafia mnie szlag jak nie wydaje paragonu.To jest zwykłe złodziejstwo
09
w sobotę ćwiczyłem podmiankę dyżurujących.Wjechałem,zaparkowałem nawet blisko,szybki wjazd na oddział na 3 pietrze,szybki zjazd i 22 minuty,Całość 3,5 zł .oczywiście bez paragonu
4
jest płatny
g
gada
to jakiś paligłup, , odbiło mu . Widać leczy sie w "monopolowym"
j
jw
najblizszy to real, i wcale nie tak daleko od szpitali
j
jw
nie znaczy ze musisz pluc jadem na wszystkich ktorzy maja! Otoz nie, nie musze oplacac doslownie wszystkiego bedaac posiadaczem auta, place podwojne podatki we wszystkim co jest zwiazane z autem, a i tak za wszystko dodatkowo trzeba placic, to jest jakis absurd
L
LafarM
Popieram to co mówisz. Kiedy moja córka leżała w szpitalu to dyżurowaliśmy przy niej na zmiany. Kiedy przyjeżdżałem po to, żeby podmienić teściową z żoną to musiałem w międzyczasie wyjechać poza szlaban po to, żeby za chwilę wjechać, żeby osoby mogły się podmienić. Co do wysokości opłat... Chce się wygody, trzeba płacić. Czasami parkowałem bliżej akademików. Zmieniłbym tylko darmowy postój z 15 na 30 minut.
Z
Zdrowy - póki co
Od kilku dni ZNACZNIE baaardzo taniej jest pod Biedronką bo tylko 3 zł /h. Kupujesz mlekop za 3zł + 3 zł parking i krowy się cieszą. A to tylko 150 m od szpitala.
m
max payne
w szpitalu a przede wszystkim nie starasz się (nie tylko Ty) zrozumieć sensu moich wypowiedzi a szkoda.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie