Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służba zdrowia w święta. Karetki pogotowia wyjeżdżały tysiąc razy

Gabriela Bogaczyk
archiwum
W czasie świąt karetki pogotowia w Lublinie wyjeżdżały do pacjentów prawie tysiąc razy. Jak funkcjonowała w tym okresie służba zdrowia?

Lubelskie ambulanse jeździły podczas świąt na okrągło. Przez trzy dni dyspozytorzy otrzymali 946 zgłoszeń. - Najwięcej wyjazdów karetek było w sobotę, czyli w drugi dzień świąt. W sumie 380 wyjazdów, z czego 154 w nocy - wylicza Beata Chilimoniuk z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.

Zgłoszenia dotyczyły głównie bólów brzucha, kolek wątrobowych czy niestrawności. - Zdarzały się też drgawki alkoholowe czy utrata przytomności pod wpływem alkoholu - informuje Chilimoniuk.

Jednak nie wszyscy mogli liczyć na lekarskie wsparcie. - Niedawno złamałam bark. W święta konieczna była zmiana opatrunku, dlatego wybrałam się na SOR przy ul. Jaczewskiego - opowiada pani Tamara. Jednak kobietę z zagipsowanym barkiem odprawiono z kwitkiem. - Nawet nie mogłam porozmawiać z lekarzem. Rozumiem, że są poważniejsze przypadki, ale zerknięcie na moją rękę nie zabrałoby dużo czasu. Wysłano mnie na drugi koniec miasta, do przychodni przy ul. Mełgiewskiej.

Szpital przy ul. Jaczewskiego wyjaśnia, że w takim przypadku kobieta od razu powinna się wybrać do punktu nocnej i świątecznej opieki medycznej w Lublinie.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski