Smaki Regionów w Bełżycach. Pyszności, z których słynie Lubelszczyzna

Na kiermaszowych stoiskach pojawiło się sto smakołyków mogących zadowolić najwybredniejszego smakosza, najrozmaitsze pieczywa, wędliny, sery, miody i nalewki, coś na zimno i na ciepło. Kto nie był, niech żałuje, bo nie dowie się, co kryje się za bajecznymi nazwami wielu produktów, jak np. kotki-turtaczki, sakiewki dziadowskie, skubaniec czy stasiuki. Atrakcją dnia był forszmak lubelski ugotowany własnoręcznie przez wicemarszałka Grzegorza Kapustę i burmistrza Bełżyc Ryszarda Górę wspieranych przez kucharzy z lubelskiej restauracji „Koncertowa”. Na finał wydarzenia wicemarszałek poczęstował publiczność konkursu pysznym mięsem „puławiaka” - pochodzącej z naszego województwa świni rasy puławskiej przyrządzonej specjalnie na konkurs przez Tomasza Zwolińskiego z Zawieprzyc.

 Właśnie takie wydarzenia, jak nasz konkurs, służą promocji i dokumentacji tradycji kulinarnych województwa lubelskiego. To przecież ważny element regionalnej historii, więc naszym obowiązkiem jest ochrona tego dziedzictwa - powiedział wicemarszałek Grzegorz Kapusta otwierając konkurs - Warto podkreślić, że wielu przypadkach produkty regionalne to nie tylko hobby czy rodzinna tradycja, ale także sposób na alternatywne źródła dochodów i tworzenie miejsc pracy na terenach wiejskich.

Komisja oceniająca regionalny produkt żywnościowy obradowała w składzie: Izabella Byszewska - przewodnicząca Kapituły Konkursowej, prezes Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, Elżbieta Wójcik - prezes lubelskiego oddziału Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, Joanna Rakuś z Urzędu Miejskiego w Bełżycach, Justyna Marciniak z Agencji Rynku Rolnego w Lublinie i Antoni Skrabucha - kierownik w Departamencie Rolnictwa i Środowiska. Pod ocenę tej komisji trafiło osiemdziesiąt regionalnych przysmaków.

Zgodnie z konkursowym regulaminem w kategorii „produkt regionalny” przyznawane są tylko pierwsze miejsca w wyznaczonych grupach produktów oraz wyróżnienia. Pierwsze miejsca zajęły następujące specjały: boczek po staropolsku Renaty Chryścionko z Koła Aktywnych Kobiet z Łobaczewa Małego, leszcz w zalewie octowej Joanna Lisiowskiej z Koła Gospodyń Wiejskich z Wojszyna, śmietana 18% Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Opolu Lubelskim, Twarożek Babuni Półtłusty z Michowa Spółdzielni Mleczarskiej „Michowianka” z Michowa, miód wyciskany-organiczny Ireneusza Kwaśniaka z Karczmisk, mus z owoców dzikiej róży Jolanty Mazurkiewicz ze Starej Wsi, gruszki w przecierze śliwkowym Janiny Bańka z Kraśnika, szparag marynowany w zalewie octowej Ireny Maryniowskiej z Wojciechowa, musztarda    jabłkowa Danuty i Pauliny Pietrusik z Kodnia, rurki drożdżowe Anety Lewickiej z Koła Gospodyń Wiejskich z Chłaniowa, syrop z mięty pieprzowej Grażyny Gregorczyk ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Fajsławice, nalewka z derenia Marcina Koniarza z Opola Lubelskiego i pieróg gałęzowski Barbary Korby z Bychawskie Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych.

Wyróżnienia z tej kategorii otrzymały natomiast: miód mniszkowy Stanisława Jakóbczyka z Kowali Drugiej, ser twarogowy Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Krasnymstawie, mleko „prosto od krowy” Roberta Janowski, z Ludwinowa, chleb żytni na zakwasie Alicji Olchowik z Koła Aktywnych Kobiet z Łobaczewa Małego, syrop z nawłoci (syrop  z rózgi) Elżbiety z Woli Niemieckiej, nalewka dereniówka Jolanty Dobrzyńskiej z Lasów, pierogi dworskie Zakładu Wędlin Tradycyjnych „Kamińscy” z Bełżyc i zielone pierogi z kaszą i serem ze Świdna Anna Obel ze Stowarzyszenia Kobiet Nowoczesna Gospodyni ze Świdna.

Nominacje do tytułu „Perła 2017” uzyskały: polędwica wędzona z Wisznic Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Wisznicach, bronicki salceson biały Marleny Wójcik z Bronic, ser w popiele     Doroty Szewczak-Moń z Krupego, oleje z Zabłocia (lniany, lniankowy, rzepakowy, ostropestowy) Jolanty Pecio z Zabłocia, babka gryczana         kawiarni regionalnej Cafe Zamek z Lublina, naleweczka gruszkówka z Kraśnika Janiny Bańki z Kraśnika i ptysie z bitą śmietaną i maliną     cukierni Staropolskiej Tomasza Machonia z Lublina.

Spróbowanie i ocena dwunastu zestawów obiadowych było zadaniem drugiej komisji tzw. „gastromonicznej”, w której pracowali Grażyna Kurpińska z Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, Jagoda Wrzos - kucharz z wieloletnim doświadczeniem, znawczyni lubelskiej kuchni regionalnej, Justyna Pasierkiewicz z Urzędu Miejskiego w Bełżycach i Tomasz Makowski z Departamentu Rolnictwa i Środowiska. Jednogłośnie zwyciężyły pieremiacze i kakory Jolanty Gawryluk i Teresy Puzia z Koła Aktywnych Kobiet z Łobaczewa Małego, drugiej miejsce zajęły zupa pokrzywowa i zapiekana kasa jaglana ze śliwkami Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Fajsławice, na trzecim miejscu znalazły się jęczmieniak wiejski i karp w sosie grzybowym Małgorzaty Madejskiej i Iwony Bartkiewicz z Koła Gospodyń Wiejskich z Janowic. Wyróżnienie trafiło do hotelu „Montis&Spa” z Poniatowej za barszcz czereśniowy i ozorek wieprzowy z jaglanym racuchem. DO tytułu „Perła” jury nominowało karpia w sosie grzybowym Małgorzaty Madejskiej i Iwony Bartkiewicz z Koła Gospodyń Wiejskich z Janowic.

Specjalna nagroda Sławomira Sosnowskiego, marszałka województwa lubelskiego trafiła do Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Wisznicach za salceson włoski z Wisznic, a nagrodę Sławomira Struskiego, dyrektora Departamentu Rolnictwa i Środowiska otrzymała Jolanta Gawryluk z Koła Aktywnych Kobiet z Łobaczewa Małego za wino z żyta. Ryszard Góra, burmistrz Bełżyc wyróżnił swoją nagrodą Joannę Lisiowską z Koła Gospodyń Wiejskich z Wojszyna za mięsiwo kamieniarza w mundurze.

Nagrody ufundowane przez marszałka województwa lubelskiego wręczyli laureatom: Grzegorz Kapusta, wicemarszałek województwa lubelskiego, Anna Augustyniak, sekretarz województwa lubelskiego i Sławomir Struski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska.

Tegoroczna edycja konkursu odbyła się w ramach jubileuszu 600-lecia Bełżyc.

Tomasz Makowski