Śmieciowa prowizorka. Tylko dla części Lublina został rozstrzygnięty przetarg na odbiór odpadów komunalnych

Tryb tymczasowy – tak w skrócie można określić sposób odbioru odpadów komunalnych od części mieszkańców Lublina. Wszystko przez kłopoty z rozstrzygnięciem przetargu na wywóz śmieci. Do tej pory ratusz wybrał firmę, która będzie świadczyła tę usługę w trzech rejonach. Chodzi o Kom–Eko. Do końca czerwca 2024 r. będzie odbierać śmieci od mieszkańców: Abramowic, Głuska, Dziesiątej, Kośminka, Bronowic (sektor I), Kalinowszczyzny, Tatar, Hajdowa - Zadębia, Ponikwody (sektor II) oraz Czubów Północnych, Węglina Północnego, Węglina Południowego (sektor V).

W przypadku trzech kolejnych sektorów oferty są dalej analizowane. Wykonawcy chcą za usługę dużo więcej niż proponuje miasto. - Mając na uwadze, że postępowanie przetargowe nie zostało jeszcze rozstrzygnięte w sektorach III, IV i VII usługi będą realizowane w ramach zamówienia udzielonego z wolnej ręki – informuje Izolda Boguta z biura prasowego ratusza.

Miasto zleciło usługę do końca września. Sektor IV - Stare Miasto, Wieniawa, Śródmieście, Za Cukrownią – będzie obsługiwała Koma, a sektory III (Czechów Południowy, Czechów Północny, Sławin) i VII (Czuby Południowe, Wrotków, Zemborzyce) firma PreZero Recycling Wschód (wcześniej Suez Wschód).

Z wolnej ręki zlecono też odbiór śmieci w sektorze VI, czyli od mieszkańców Konstantynowa, Sławinka, Szerokiego, Rur. Tam do końca roku odpady będzie odbierać Kom-Eko. Wszystko przez to, że w przetargu nikt nie był zainteresowany obsługą tego obszaru. – Postępowanie będzie ogłoszone ponownie – zapowiada Izolda Boguta.

Do 10 sierpnia mieszkańcy muszą złożyć nowe „deklaracje śmieciowe”. Jest to związane ze zmianą od 1 lipca metody określania opłaty za wywóz śmieci. Obecnie należność jest naliczana „od osoby”, poprzednio była „od gospodarstwa”. Zmiana spowodowała podwyżkę dla mieszkańców Lublina.