Kolejne dwie osoby zginęły na Lubelszczyźnie w wypadkach związanych z pracami rolnymi na początku sierpnia. W miejscowości Krynica pod Krasnymstawem 63-letni mężczyzna wypadł z kabiny ciągnika i wpadł pod koła przyczepy. Podczas prac polowych zginął także 45-letni mieszkaniec Leonina.
- Trwają prace przy żniwach. Co roku zgłaszają się do nas osoby poszkodowane w wypadkach rolniczych. Jedna czwarta osób ulega wypadkom właśnie w okresie wakacyjnym - ostrzega Patrycja Józefowicz z lubelskiego KRUS.
Z raportu KRUS-u wynika, że tylko od lipca do końca września zeszłego roku doszło do co najmniej 650 wypadków przy pracach w rolnictwie. - W tym roku już 20 osób uczestniczyło w wypadkach z udziałem kombajnów lub ciągników - dodaje Józefowicz.
Do lubelskiego KRUS-u zgłaszają się osoby, które doznały uszczerbku na zdrowiu z powodu upadku z kombajnu lub skaleczeń kończyn ostrymi elementami maszyn.
Coraz więcej poszkodowanych w wypadkach rolniczych zgłasza się do szpitali. - Zauważyliśmy wzmożony ruch pacjentów z obrażeniami kończyn górnych, które spowodowane były pracą w polu. Są to często obcięte palce, rany cięte i szarpane rąk - mówi Maciej Szpitun, lekarz ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Łęcznej. Również w szpitalu w Białej Podlaskiej przebywa kilku pacjentów z uszkodzeniami dłoni i rąk po wypadkach w gospodarstwach rolnych.
- Wielu wypadkom można zapobiec poprzez właściwą organizację pracy i przestrzeganie zasad. Należy pamiętać o usuwaniu awarii i zanieczyszczeń po wyłączeniu silnika kombajnu. Osoby postronne muszą przebywać w bezpiecznej odległości od pracujących maszyn i urządzeń - ostrzega Patrycja Józefowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
