- Powiadomiłem już organy Sejmu o przyjęciu mandatu - poinformował w czwartek Smolarz.
9 października, w ostatnich wyborach parlamentarnych PSL zdobyło dwa mandaty w okręgu nr 6 (lubelskim). Wywalczyli je Krzysztof Hetman oraz Jan Łopata, dotychczasowy poseł. Dwa tygodnie później Hetman poinformował, że mandatu nie obejmie.
- To nie była łatwa decyzja. (...) Ostatecznie stwierdziłem, że wyborcy poparli mnie, żebym działał na rzecz Lublina i regionu. Dlatego uznałem, że projekt, którego się podjąłem jako marszałek, należy kontynuować. Tutaj mogę zrobić więcej dla Lubelszczyzny niż jako poseł w Warszawie - tłumaczył ten krok marszałek województwa.
W tej sytuacji miejsce w Sejmie przypadło kandydatowi z listy PSL, który zdobył kolejny najlepszy wynik po Hetmanie i Łopacie. Był nim Smolarz, który uzyskał 6191 głosów, startując z piątej pozycji na liście.
- Jestem zadowolony, bo praca w parlamencie pozwoli mi wrócić na Lubelszczyznę. Przez ostatnie trzy lata szefowania KRUSowi mieszkałem prawie cały czas w Warszawie - stwierdził Smolarz.
Smolarz był już posłem w kadencji 2005-2007. Bez efektu walczył o mandat w kolejnych wyborach. Później został prezesem KRUS. Do Sejmu mógł wrócić w 2010 r. obejmując mandat po Edwardzie Wojtasie, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Smolarz zrezygnował wtedy z powrót na Wiejską. - Decydowała o tym głównie sytuacja w KRUS, dopinaliśmy wtedy m.in. reformę organizacyjną, wprowadzaliśmy program oszczędnościowy. To nie był dobry moment, aby zmieniać prezesa KRUS - wyjaśniał.
Czytaj także:
Krzysztof Hetman pozostanie marszałkiem województwa
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?