Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smutny koniec lubelskiej Krokiewki

Kamil Balcerek
Karol Wiśniewski
Zaledwie jeden sezon przetrwała drewniana konstrukcja lubelskiej Krokiewki. Skocznia narciarska zbudowana jesienią ubiegłego roku na Węglinie, będzie rozebrana do końca marca. To oznacza, że skoki narciarskie w naszym regionie zakończą swoją historię w tym samym czasie co Adam Małysz karierę.

- Jeden z właścicieli terenu, na którym znajduje się Krokiewka, zamierza sprzedać swoją działkę - tłumaczył wczoraj zasmucony Damian Widomski, jeden z budowniczych obiektu. - Nie wiemy, czy uda się znaleźć inne miejsce. Będzie to trudne zadanie, w zasadzie niewykonalne - nie dawał nadziei.

Krokiewka: Mistrzostwa w skokach narciarskich za nami WIDEO, ZDJĘCIA

Historia skoków narciarskich na Węglinie sięga 2006 roku, gdy bracia Aleksander i Maksymilian Furtakowie do spółki z Damianem Widomskim usypali pierwszy zeskok w wąwozie. Później udoskonalali swoje dzieło, aż w końcu jesienią 2010 zbudowali obiekt z prawdziwego zdarzenia. Na Węglinie zdążyli zorganizować dwie edycje Amatorskich Mistrzostw Polski Wschodniej, które nie tylko zgromadziły liczne grono skoczków, ale odbiły się echem w całym kraju. Sukcesu gratulował lublinianom sam Adam Małysz.

Teraz nasi skoczkowie amatorzy zejdą ze sceny razem z Orłem z Wisły.

- Nie potrafimy pogodzić się z myślą, że ogrom pracy i czasu włożonego w budowę Krokiewki zostanie zniweczony - podkreślał Maksymilian Furtak, jeden z pomysłodawców skoczni. - Podejmowaliśmy już wiele prób utrzymania obiektu, lecz wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Jest nam bardzo przykro, że właśnie tak kończy się lubelska przygoda ze skokami.

RATUJMY LUBELSKĄ KROKIEWKĘ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski