- Dowody bezsprzecznie wskazują na jego winę. Łóżko w solarium było wadliwe, o czym jego właściciel musiał wiedzieć. Na sprzęcie nie było żadnej tabliczki informacyjnej ani instrukcji obsługi, a klientów przyjmowała nieprzeszkolona osoba - argumentował adwokat poszkodowanej, który wniósł o wyrok skazujący - 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 90 tys. zł zadośćuczynienia dla Sylwi W. - Blizny przez długi czas szpeciły jej ciało, myślę, że to kwota adekwatna do przewinienia - dodawał.
Sylwia W. w czerwcu 2008 r. odwiedziła jedno z solariów w centrum Lublina. Po kilku godzinach na jej ciele zaczęły się pojawiać bąble i zaczerwienienia. Sylwia W. trafiła do szpitala z poparzeniami I i II stopnia. Ma orzeczony 15-procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu.
- Kobieta nie była w tym solarium po raz pierwszy. Od 2 lat posiadała w nim karnet. Z łóżka korzystała od dawna, więc sama dobrze wie, że było sprawne - odpierała zarzuty obrończyni oskarżonego, która wnioskowała o uniewinnienie klienta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?