MKTG SR - pasek na kartach artykułów

SP 30 w Lublinie. Po świętach uczniów w klasach przywitały zimne kaloryfery

GB
materiał ilustracyjny
- W poniedziałek, po przerwie świątecznej dzieci wróciły do Szkoły Podstawowej nr 30 przy ul. Nałkowskich. Jednak, we wszystkich klasach były zimne kaloryfery. Nauczycielki i uczniowie musieli siedzieć na lekcjach w kurtkach i kozakach - zaalarmował nas ojciec jednego z uczniów i dodał, że gdy poprosił o wyjaśnienia, usłyszał, że w szkole jest zimno, bo nie zostało włączone ogrzewanie, a kaloryfery nie zdążyły się jeszcze nagrzać.

- Rozumiem, że był czas wolny, ale czy ktoś nie mógł przyjść w weekend i włączyć ogrzewania wcześniej, by w poniedziałek było ciepło w szkole - pyta zirytowany tata.

Zapytaliśmy dyrektor placówki dlaczego uczniowie musieli marznąć w klasach. Dowiedzieliśmy się, że przyczyną zimnych kaloryferów w poniedziałek nie było zaniedbanie, ale awaria. - Nie wyłączaliśmy ogrzewania na przerwę świąteczną. Po za tym, działała u nas świetlica. W poniedziałek rano naprawiono awarię, ale zanim nagrzało się w całej szkole, to minęło sporo czasu - tłumaczy Beata Jezierska, dyrektor SP nr 30 im. Króla Kazimierza Wielkiego i zapewnia, że od wtorku jest ciepło w całej szkole.

- Nie mamy już żadnych problemów. Ogrzewanie działa i wszystko jest w porządku - zapewnia Beata Jezierska.

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski