Spadki w Porcie Lotniczym Lublin. Przyczyną koronawirus?

W porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku, liczba pasażerów zmniejszyła się o 2 tys. Wzrosła za to liczba operacji do 335 z 286, co daje wzrost o 17 proc. - Liczba dostępnych miejsc w sprzedaży w lutym roku bieżącego była większa niż przed rokiem - mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.

Władze portu wskazują, że spadek związany jest z sytuacją na świecie. Chodzi o rozprzestrzenianie się koronawirusa. - Na naszym lotnisku sytuacja przekłada się przede wszystkim na zmniejszenie liczby pasażerów do Izraela, ze względu na wprowadzone tam procedury bezpieczeństwa, oraz na mniejszą mobilność pasażerów podróżujących służbowo – tłumaczy Jankowski.

W całej Europie notowane są spadki liczby podróży. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych podaje, że zamiast 4,6 proc. średniego wzrostu w skali świata, recesja wyniesie minus 0,8 proc.

Podróżni z lubelskiego lotniska mogą się udać w sześciu kierunkach. Do Warszawy i Tel Awiwu można dostać się Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Z Wizz Airem polecimy m.in. do Londynu, Kijowa i Eindhoven, zaś do Dublina z Ryanairem. W czerwcu ruszą rejsy do Kolonii-Bonn obsługiwane przez linie Eurowings.