Speedway Arena w miejscu obecnego stadionu przy Al. Zygmuntowskich

Nadkomplet publiczności podczas meczu ze Startem Gniezno potwierdził, że pojemność lubelskiego stadionu jest niewystarczająca.

Frekwencja w niedzielę przypominała tę z początku lat 90-tych, gdy lublinianie przychodzili oglądać Hansa Nielsena. A skoro żużlowcy Speed Car Motoru przyciągają tylu kibiców na mecze drugiej ligi, to można wyobrazić sobie, jak duże będzie zainteresowanie żużlem po ewentualnym awansie.

Działacze lubelskiego klubu już od kilku miesięcy pracują nad tym, aby stadion przy Al. Zygmuntowskich przeszedł, jak najszybciej gruntowny remont i przestał „straszyć” swoją przestarzałą infrastrukturą.

W tegorocznym budżecie obywatelskim są dwa projekty, w tym jeden duży na kwotę 1,2 mln zł., które rozpoczęłyby przebudowę stadionu. Pracownia Projektowa Marek Szorek przygotowała już wizualizację, jak w przyszłości mógłby wyglądać lubelski obiekt.

- Zależy nam na skróceniu toru i zmianie jego geometrii, podniesieniu pochylenia łuków - mówił nam przed kilkoma tygodniami Jakub Kępa, dyrektor sportowy w Speed Car Motorze.

Koncepcja zakłada skrócenie toru do długości 320 metrów i budowę dodatkowej trybuny od strony stadionu lekkoatletycznego. Pojemność obiektu wyniosłaby wówczas 12934 miejsc siedzących oraz 976 stojących.

Konieczna jest także wymiana nawierzchni na granit.

Po przebudowie stadion służyłby wyłącznie żużlowcom, a na środku obecnej murawy piłkarskiej powstałby tor do mini żużla, aby do szkółki mogli trafiać młodsi chłopcy.

Autorzy pomyśleli także o poprawie komunikacji na stadion. Nad rzeką Bystrzyca powstałaby kładka umożliwiająca wejście na trybuny od strony ul. Rusałka.

Głosowanie nad budżetem obywatelskim rozpocznie się 25 września. Klub planuje w tym okresie zorganizowanie meczu towarzyskiego z drużyną z ekstraligi.