Splat!FilmFest nadchodzi. Jest się czego bać

Splat!FilmFest – International Fantastic Film Festival – jak twierdzą organizatorzy – to największy w Polsce festiwal nowego kina grozy, fantastyki, kina gatunkowego i bezkompromisowego kina arthousowego. Trzon programu stanowią premiery najlepszych światowych filmów kina gatunkowego (m.in. horrory, thrillery, mroczne dramaty, czarne komedie, s-f, fantasy), których nie można zobaczyć na żadnym innym festiwalu w Polsce i które nie posiadają jeszcze w Polsce dystrybucji kinowej.
Sam projekt narodził się w Lublinie w 2015 roku, ale już trzy lata później zadebiutował w Warszawie. W tym roku, w związku z obostrzeniami związanymi z pandemią, będzie miał zasięg ogólnoświatowy. Ot takie szczęście w nieszczęściu.

- Każda edycja Splat!FilmFest była nowym doświadczeniem i wyznawaniem wymagającym rzeczywiście nieco odwagi i wytrwałości. Wszystko oczywiście podlane pasją, która jest główną inspiracją powstania festiwalu i w ostatecznym rozrachunku jego największą motywacją. Tegoroczna edycja, która odbywa się online, to kolejne duże wyzwanie. Z jednej strony odpadło parę stałych elementów produkcji festiwalu, za to pojawiły się zupełnie nowe, z którymi wcześniej nie mieliśmy w ogóle do czynienia. Stworzenie pokazów „tylko” w opcji online, zamiast wydarzeń w Lublinie i Warszawie, jak to było w poprzednich latach, pozornie wydaje się łatwiejsze, ale nie do końca tak jest – mówiła dla portalu moviesroom.pl Monika Stolat, dyrektorka Splat!FilmFest i koordynatorka Kina Centrum Spotkania Kultur.

Tegoroczny repertuar, tak jak i w latach ubiegłych, jest podzielony na tematyczne kategorię. Na dobry początek warto wybrać pokaz specjalny w którym znalazł się film „Possessor” z 2020 roku.

- „Possessor” Brandona Cronenberga to ciężki, brutalny i psychodeliczny techno-thriller wbijający widza bezceremonialnie w fotel. Reżyser sięga po liczne motywy z pogranicza horroru, science fiction i dreszczowca, by stworzyć narkotyczne filmowe widowisko, które z łatwością sponiewiera naszą strefę komfortu. Strach przed utratą kontroli miesza się z zaburzeniami tożsamości, rzeczywistość zaczyna wariować, a psychopatyczne instynkty zaczynają dochodzić do głosu. Zmagania dwójki bohaterów podkręcone są niezwykłą mieszanką solidnego klimatu oraz wyrazistych efektów specjalnych. Znajdziemy tu mroczną wizję przyszłości, mięsistą i pełnokrwistą przemoc pozbawioną hamulców oraz psychodeliczne sekwencje, które nieostrożnym mogą wyprać mózgi. Zwolennicy teorii spiskowych i szczepionek z chipami powinni uważać, bo „Possessor” może zmieść ich poza płaską ziemię – czytamy na stronie organizatora.

Poza tym mamy do wyboru produkcje w kategoriach: Strach i terror, WTF (akronimu nie będziemy tłumaczyć), Fantastycznie, Strasznie śmiesznie, Dokumenty oraz filmy krótkometrażowe (te są dostępne bezpłatnie)
Aby wziąć udział w festiwalu wystarczy wejść na stronę https://vod.splatfilmfest.com/. Koszt pojedynczego seansu to 12 zł. Karnet na wszystkie projekcje kosztuje 100 zł.