Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spłonęło mieszkanie znanego chełmskiego malarza

Tomasz Wójciszyn
Tomasz Wójciszyn
W środę około godziny 23 wybuchł pożar w mieszkaniu znanego chełmskiego malarza - Bronisława Grabarczuka. Mężczyzna próbował sam walczyć z ogniem. Nie udało mu się. Uratowała go sąsiadka. Z poparzeniami trafił do szpitala w Łęcznej. Niewiele brakowało, a doszłoby do większej tragedii, bo strażacy mieli problem z dojazdem pod blok.

Zdaniem strażaków przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie w elektrycznej poduszce, którą 85-latek się ogrzewał. Mężczyzna, kiedy wybuchł pożar przebywał w innym pomieszczeniu. - Myślał, że pali się u kogoś innego - mówi Pani Katarzyna, sąsiadka. - Poszłam z nim do mieszkania i w pokoju zobaczyłam poduszkę elektryczną. Buchnął z niej ogień.Zdaniem strażaków przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie w elektrycznej poduszce, którą 85-latek się ogrzewał. Mężczyzna, kiedy wybuchł pożar przebywał w innym pomieszczeniu. - Myślał, że pali się u kogoś innego - mówi Pani Katarzyna, sąsiadka. - Poszłam z nim do mieszkania i w pokoju zobaczyłam poduszkę elektryczną. Buchnął z niej ogień.

Kobiecie nie udawało się ugasić ognia. Mężczyzna zniknął w gęstniejącym dymie.

Straż pożarna dojechała na miejsce bardzo szybko, ale zanim rozpoczęło się gaszenie minęło kilka minut. Jeden ze strażaków wbiegł do mieszkania i wyciągnął z niego staruszka. Zabrało go pogotowie. Z poparzeniami trafił do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej.

Więcej informacji z Chełma na chelm.naszemiasto.pl

Strażacy ewakuowali wszystkich mieszkańców klatki. - W sumie 13 osób - mówi Tomasz Ważny, rzecznik chełmskich strażaków. - Pięciu lokatorów potrzebowało pomocy lekarskiej. Dwóch przewieziono do szpitala.

Mieszkanie, które jest piętro wyżej na tym, w którym wybuch pożar nie nadaje się do zamieszkania. Nadzór budowlany stwierdził, że wypalenie stropu było zbyt duże i grozi on zawaleniem. Znaleźli schronienie u rodziny. Straty wyceniono na 40 tys. zł.

Strażacy mogliby szybciej rozpocząć gaszenie, gdyby nie problem z dojazdem do bloku. Zaparkowane tam samochody skutecznie uniemożliwiały dojazd dużym samochodom strażaków. Po tej akcji straż zamierza zwrócić uwagę władz miasta na problem z parkowaniem na osiedlach.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski