Spółdzielnia remontuje, a mieszkańcy się skarżą. - Blok po pomalowaniu będzie wyglądał, jak dom starców - mówią

- Jak zażartowała jedna z mieszkanek „blok po pomalowaniu będzie wyglądał jak dom starców" - mówi nam pani Tatiana, która zwróciła się do nas z prośbą o interwencję.

Mieszkańcy twierdzą, że wybrany kolor elewacji nie tylko jest zbyt ciemny. Uważają, że kolorystyka nie pasuje do okolicznych bloków, pomalowanych na jasne pastelowe kolory. Z tym z kolei nie zgadza się spółdzielnia.

- W takich sprawach nie stosuje się konsultacji. Mieszkańcy zarzucają nam, że budynek będzie za ciemny, ale to nieprawda. My jako spółdzielnia projekt renowacji zlecamy firmie zewnętrznej, która ustala taką kolorystykę, by była ona utrzymana w podobnym tonie co pozostałe budynki – mówi Grzegorz Górny, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Centrum.

I dodaje, że pierwszy raz spotyka się z taką reakcją części mieszkańców.

Mimo wyrażanego niezadowolenia kilku osób, w ubiegłym tygodniu ruszyły już prace remontowe. Jednak spółdzielnia zapewnia, że tuż przed rozpoczęciem prac wizualizacja została pokazana protestującym mieszkańcom. Nasza Czytelniczka przyznaje, że po wielu staraniach faktycznie tak się stało.

- Dopiero jak poszłam osobiście do spółdzielni, to pan prezes pokazał mi projekt, a na wszystkie moje argumenty powiedział, że owszem można zmienić kolor bloku, ale… dopiero po tym jak zostanie już pomalowany. Wtedy mieszkańcy mają pisemnie wyrazić swoje niezadowolenie, a spółdzielnia odmaluje blok, ale koszty oczywiście znowu poniosą mieszkańcy - mówi pani Tatiana.

Prezes SM Centrum przyznaje, że ponowna zmiana koloru teoretycznie jest możliwa, ale będzie niosła ze sobą zbyt dużo dodatkowej pracy.

- Tu wchodzą dodatkowe koszty, bo taka zmiana wiąże się ze wstrzymaniem aktualnie trwających prac, ponownym zakupem nowej farby i tak dalej – dodaje Górny.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy Urząd Miasta.

- Decyzja zarówno w zakresie kolorystyki elewacji budynku, jak i kwestia ewentualnych konsultacji z mieszkańcami projektu takich zmian, leży w kompetencji Spółdzielni Mieszkaniowej - odpowiada Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.