Medalistka mistrzostw świata w sztafecie 4x400 m przyjechała do Lublina z Zakopanego, gdzie trenowała w Centralnym Ośrodku Sportu. W przyszłym roku razem z koleżankami ze sztafety będzie walczyła o medal igrzysk olimpijskich w Tokio, które ze względu na pandemię koronawirusa zostały przełożone na 2021 rok. Małgorzata Hołub-Kowalik przyznała, że w tym trudnym czasie jej treningi wyglądały zupełnie inaczej, niż zazwyczaj w okresie przygotowawczym.
- W tym okresie więcej czasu spędzaliśmy w domu. Treningi nie były takie, jak zazwyczaj. Normalnie jestem 300 dni poza domem, najczęściej na zagranicznych zgrupowaniach. W tym sezonie nie jest to możliwe, więc byłam w domu. Większość treningów organizowaliśmy z trenerem w lesie. Później jednak był moment, że nawet do lasu nie można było wchodzić, więc szukaliśmy miejsc gdzieś w terenie. W domu wykonywałam dużo ćwiczeń stabilizacyjnych, z piłkami lekarskimi. Trzeba było sobie jakoś radzić. W tym okresie chyba najbardziej znanymi ćwiczeniami były treningi z gumami i jeżdżenie na rowerku stacjonarnym – wspomina zawodniczka lubelskiego klubu.
Młodzież dopytywała się również o dietę sportowca oraz o wolny czas. Małgorzata Hołub-Kowalik przyznała, że sportowcy też jedzą słodycze, a ona sama lubi zjeść śniadanie na słodko. - Warto jednak zwracać uwagę, jakie słodycze jemy. Teraz jest dużo batoników z suszonymi owocami, z fajnymi produktami w środku – zauważa.
Lekkoatletka AZS UMCS podkreślała, że współpracuje z dietetyczką, która proponuje produkty w zależności od wyników badań, które pokazują ewentualne niedobory witamin, czy żelaza. - Ostatnio miałam problemy z kwasem foliowym, więc dostałam wytyczne, jakich produktów powinna jeść więcej – dodaje.
Zawodniczka współpracuje nie tylko z dietetykiem, ale jest także pod stałą opieką lekarzy. - Normalnie przez większość roku jesteśmy na obozach, na których trenujemy dwa razy dziennie. Kiedyś były trzy treningi dziennie, ale teraz rzadziej się to już zdarza. O godzinie 8 jem śniadanie, a o godz. 10.30 mam pierwszy trening. Później jest obiad, po którym zazwyczaj idę spać. Następnie drugi trening, kolacja i czas wolny. Najczęściej czas ten poświęcamy na wizytę u fizjoterapeuty i na regeneracje – mówi o swoim dniu Hołub-Kowalik.
Ważną rolę w przygotowaniach pełni psycholog. - Kiedyś wydawało mi się, że psycholog jest potrzebny w momencie załamania, gdy nic nam się nie chce. Natomiast psycholog uczy nas, jak czerpać przyjemność z tego, co robimy. Współpraca z nim pomaga sprawić, że cieszymy się i nie jest to wymuszone. Często powtarza nam, że sukces osiągają ludzie szczęśliwi, a nie ktoś, kto robi coś na siłę. Poza tym psycholog pomaga nam się zrelaksować – podkreśla lekkoatletka.
Po części przeznaczonej na rozmowę Małgorzata Hołub-Kowalik zaprosiła młodzież do wspólnego treningu, podczas którego pokazała i wspólnie wykonała kilka prostych ćwiczeń.
Małgorzata Hołub-Kowalik „aniołek Matusińskiego" odwiedziła ...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót