Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie po śmierci prezydenta Gdańska przed lubelskim ratuszem. Manifestacja przeciw nienawiści i przemocy. Zobacz zdjęcia

RED
- Miał odwagę powiedzieć co myśli, co mu się podoba i co mu się nie podoba - tak wspominał Pawła Adamowicza ojciec Ludwik Wiśniewski, dominikanin z Lublina. On i wiele innych osób wzięło udział w manifestacji przed ratuszem. W ten sposób Lublin uczcił pamięć zmarłego w poniedziałek prezydenta Gdańska. Pikieta była też okazją do zamanifestowania sprzeciwu wobec przemocy i nienawiści w życiu publicznym. Podobne spotkania, marsze i pikiety odbyły się w poniedziałek w wielu miastach Polski.

Pikieta przeciwko przemocy i nienawiści była planowana w poniedziałek od samego rana. Nikt jednak wówczas nie przypuszczał, że jej uczestnicy spotkają się w tak smutnych okolicznościach.

ZOBACZ:
Zamość uczcił pamięć prezydenta Pawła Adamowicza
Milczący protest w Puławach. Mieszkańcy zapalili światła dla Pawła Adamowicza (ZDJĘCIA)

WIĘCEJ: Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu UCK

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska zmarł w szpitalu w poniedziałek. Miał 53 lata. Prezydentem stolicy Pomorza był przez 21 lat.
Powodem śmierci były obrażenia jakich doznał w niedzielę podczas finału WOŚP. Na scenie został zaatakowany nożem przez 27-letniego mężczyznę. Napastnik był już wcześniej karany. W niedzielę wbiegł na podwyższenie z nożem i kilkukrotnie ugodził prezydenta na oczach tłumu mieszkańców. Paweł Adamowicz natychmiast został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie przeszedł trwającą ponad 5 godz. operację. Był w śpiączce, nie oddychał samodzielnie. Lekarzom nie udało się jednak go uratować.

Lublin żegna Pawła Adamowicza. Pikieta, podświetlona Arena L...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski