- To było wyjątkowe spotkanie, bo tylko dwie osoby były nieprzytomne. Reszta była w stanie rozmawiać i śpiewać razem z nami kolędy. To się rzadko zdarza - mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, prezes Hospicjum Dobrego Samarytanina.
W ośrodku przy ul. Bernardyńskiej w środę odbyła się uroczysta wigilia, podczas której personel wraz z rodzinami pacjentów i przyjaciółmi hospicjum podzielił się opłatkiem i złożył sobie nawzajem życzenia. W spotkaniu wziął udział również arcybiskup Stanisław Budzik i wojewoda Lech Sprawka.
W tym roku pod skrzydłami lubelskiego hospicjum odeszło już prawie 800 osób. Jak wyglądają święta w takim miejscu? - Zawsze powtarzam, że my mamy tu Boże Narodzenia kilkaset razy w roku, bo każdy kto umiera, jednocześnie rodzi się dla Boga - dodaje ks. prof. Kalinowski.
Na oddziale stacjonarnym przy Bernardyńskiej przebywają obecnie 23 osoby. Kolejne sto osób umierających znajduje się pod opieką domową. Średni czas pobytu chorego na oddziale wynosi 14 dni. Z kolei, gdy pacjent przebywa w domu, nawet do 120 dni. Podczas działalności lubelskiego hospicjum odeszło prawie 10 tys. osób.
- Te mieszkania do wynajęcia szokują! Najdziwniejsze pomysły właścicieli w praktyce
- Coraz więcej kibiców w hali Globus. Tak wspierają Start
- Turniej Cichociemnego. 40 zawodników strzelało do tarczy
- Przebiegli „piątkę" ulicami Czechowa. Zobacz zdjęcia
- Nowe lokale. Tu napijesz się czekolady lub zjesz pyszności
- W Lublinie prezentują się psie piękności
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?