Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR Lublin: pozostają liga i problemy

Krzysztof Nowacki
Monika Marzec przyznaje, że zespół żyje tylko nadzieją na lepsze jutro
Monika Marzec przyznaje, że zespół żyje tylko nadzieją na lepsze jutro Karol Wiśniewski
Po dwóch porażkach z francuskim HAC Handball Hawr szczypiornistki SPR odpadły z Pucharu EHF. W europejskich rozgrywkach nie ma już żadnej polskiej kobiecej drużyny. Do kraju lublinianki dotarły w poniedziałek wieczorem. W sumie we Francji przebywały pięć dni.

Finanse SPR Lublin: sprawę ma wyjaśnić biegły
Przegrane mecze SPR Lublin z HAC Handball: skończyły się marzenia o podboju Europy

- Czasu na zwiedzanie jednak nie miałyśmy. Po przylocie jechałyśmy około 200 kilometrów do Hawr, a w sobotę drugie 200 kilometrów do Cherbourga. Natomiast w poniedziałek o godzinie 10 wyruszyłyśmy do Paryża. To około 400 kilometrów. Niestety, nie było okazji pozwiedzać Francji - przyznaje Monika Marzec, kołowa SPR.

Lublinianki wróciły do domów i do problemów. Ponieważ w rozgrywkach ligowych będzie teraz ponaddwutygodniowa przerwa, będą miały jeszcze więcej czasu na rozmyślanie o zaległych pensjach. - Nadal żyjemy wyłącznie nadzieją. Jednak póki jest nadzieja, będziemy trwać. Nie wiem tylko, jak długo jesteśmy w stanie tak żyć. Wróciłyśmy do szarej rzeczywistości, ale liczymy, że wszystko się ułoży - dodaje Marzec.

SPR nie gra już w Pucharze EHF, ale przy problemach klubu, może to być dla niego korzystne. O ile gra w europejskich rozgrywkach jest prestiżowa, to nie poprawia stanu klubowej kasy. Skoro klub nie ma środków na organizację meczu w Lublinie, to nawet jeśli sportowo zespół wciąż może podjąć walkę z ekipami z Europy, bez atutu własnej hali kończą się marzenia o sukcesach.

Więcej informacji sportowych z Lublina, regionu i kraju na kurierlubelski.pl/sport

- Na pewno Francuzki były w naszym zasięgu i dlatego jest nam tak przykro. Myślę, że mogłyśmy pokusić się o korzystniejszy rezultat dwumeczu, ale zabrakło nam skuteczności w ataku. Obrona nie była zła, bo dwa razy straciłyśmy tylko po 24 bramki, ale rzuciłyśmy jedynie po 22. Atak jest naszym największym mankamentem. Teraz musimy skupić się na polskiej lidze i obronie mistrzostwa kraju. To jest nasz priorytet - twierdzi Marzec.

W Superlidze piłkarki SPR zagrają dopiero 8 grudnia z KKS Kielce. W poniedziałek rozpoczęło się w Mielcu zgrupowanie reprezentacji Polski, która w dniach 1 - 5 grudnia rozegra w Lu-blinie turniej eliminacyjny do mistrzostw świata w 2011 r. Z SPR na kadrę powołane zostały bramkarki: Justyna Jurkowska i Anna Baranowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski