Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR: Opór przyjezdnych trwał bardzo krótko

Krzysztof Nowacki
Karol Wiśniewski
Mając w pamięci skromne zwycięstwo we Wrocławiu (27:23), w sobotę lubelskie piłkarki poważnie potraktowały potyczkę z beniaminkiem. - Doświadczone po poprzednim spotkaniu podeszłyśmy do meczu mocno skoncentrowane, bo AZS AWF jest przeciwnikiem nieobliczalnym - przyznaje Małgorzata Majerek.

W wyjściowej siódemce spotkanie rozpoczęła Agnieszka Wolska, która ostatnio występowała niewiele lub wcale. Leworęczna rozgrywająca jako jedyna grała przez cały mecz. Pozostałe zawodniczki trener Grzegorz Gościński podzielił na dwa składy. W pierwszym znalazły się Małgorzata Sadowska, Sabina Włodek, Małgorzata Majerek, Monika Marzec, Dorota Małek i Alina Wojtas. Jedyną zmianą w pierwszej części było wejście na koło Edyty Malczewskiej. Po przerwie na parkiecie pojawiły się pozostałe piłkarki, a z grających w pierwszej połowie zostały tylko Wolska i Malczewska.

Zespół z Wrocławia przyjechał przede wszystkim po naukę, a jego sytuację dodatkowo komplikują problemy finansowe. - Dwie godziny przed wyjazdem nie było jeszcze pewne, czy w ogóle pojedziemy. Rozstrzygnęło się to w ostatniej chwili - mówi Marek Karpiński, trener AZS AWF.

Pierwszą połowę lublinianki wygrały różnicą ośmiu bramek. W obronie wiele rzutów zatrzymały blokiem, na wysokim procencie broniła Sadowska i dzięki temu SPR miał wiele okazji do wyprowadzania kontrataków. Poza tym w 7 min rywalki straciły Grażynę Pietras, która jest najlepszym strzelcem akademiczek.

W 35. min po bramce Aukse Rukaite przewaga SPR wynosiła dziesięć trafień - 23:13, ale na kolejną bramkę lublinianki pracowały aż 10 minut. AWF zaczął bronić wysoką, 3-2-1 obroną, starając się jak najszybciej przerywać akcję gospodyń. Przy tak agresywnej defensywie SPR popełniał wiele błędów, zawodziła skuteczność.

Do przełamania rzuciła się ponownie, skuteczna w tym dniu, Rukaite, której dokładnie dograła Justyna Jurkowska (24:17). Ostatni kwadrans należał już do miejscowych, które w tym czasie powiększyły swoją przewagę z 6 do 17 bramek i odniosły 46. ligowe zwycięstwo z rzędu.

SPR Lublin - AZS AWF Wrocław 37:20 (20:12)

Widzów: 400 Sędziowali: Piotr Oleksyk i Michał Solecki z Kielc
SPR: Sadowska, Jurkowska - Majerek 6, Rukaite 6, Małek 5, Repelewska 5, Włodek 3, Wolska 3, Wojdat 3, Malczewska 2, Marzec 2, Wojtas 2, Puchacz. Kary: 4 min. Trener: Grzegorz Gościński.
AZS AWF: Olejnik, Boczkowska - Żakowska 3, Wynnyk 3, Perek 2, Szymczakowska 2, Pietras 2, Kabała 2, Rupp 2, Wojt 1, Skalska 1, Łukasik 1, Antoszewska 1, Cichoń. Kary: 8 min.
Trener: Marek Karpiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski