Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa biurowca przy ul. Wieniawskiej. Rozprawy prezydenta Lublina nie było (ZDJĘCIA Z DRONA)

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Biurowiec przy ul. Wieniawskiej w Lublinie to inwestycja firmy Orion
Biurowiec przy ul. Wieniawskiej w Lublinie to inwestycja firmy Orion M-SKY
Nie odbyła się zapowiadana rozprawa przed Międzyresortową Komisją Orzekającą, zajmującą się sprawą wynajęcia przez miasto biur przy ul. Wieniawskiej w Lublinie.

Chodzi o głośną i sięgającą 2014 r. sprawę wynajęcia przez lubelski ratusz pomieszczeń w biurowcu przy ul. Wieniawskiej. Rok później w szczycie kampanii samorządowej, politycy PiS głośno powiedzieli, że prezydent Lublina mógł złamać prawo, a chodziło właśnie o inwestycję firmy Orion.

Od początku: Latem 2014 r. miasto podpisało ze spółką deweloperską Orion umowę na wynajem 14 tys. mkw. w biurowcu przy ul. Wieniawskiej. Rzecz w tym, że budynku nie było i wciąż nie jest gotowy. Inwestycja ma się zakończyć dopiero w tym roku.

Po tym jak sprawę nagłośnił PiS i zawiadomił Regionalną Izbę Obrachunkową oraz Urząd Zamówień ten drugi orzekł, że ratusz popełnił poważny błąd. Według prawa nie można było wynająć nieistniejących jeszcze biur. Miasto miało obowiązek ogłosić standardowy przetarg na budowę.

W 2015 r. miasto rozwiązało umowę z Orionem, ale sprawa miała ciąg dalszy. Krzysztof Żuk i sekretarz miasta, Andrzej Wojewódzki stanęli przed specjalną komisją przy RIO.

CZYTAJ TEŻ: Miasto rozwiązuje umowę na biurowiec przy Wieniawskiej

Obaj bronili się tym, że miasto na umowie z deweloperem i na jej rozwiązaniu nie straciło ani złotówki. Co więcej kiedy sporządzano umowę w polskim prawie nie było zapisów zabraniających wynajmu powstających właśnie powierzchni. Choć na gruncie UE takie przepisy już funkcjonowały.

Ostatecznie we wrześniu 2016 r. Żuk i Wojewódzki zostali uniewinnieni.

Zwrot akcji nastąpił kilka dni później. Niemal zaraz po uniewinnieniu oskarżycielka została odsunięta od sprawy. Taka była decyzja wiceministra finansów. W poniedziałek sprawą miał zająć się rzecznik dyscypliny finansów publicznych przy Międzyresortowej Komisji Orzekającej przy ministerstwie finansów.

Prezydent Lublina podkreślał, że to precedensowa sprawa. - Nie udało mi się znaleźć żadnego podobnego przypadku w przeszłości – mówił kilka miesięcy. - PiS wytacza działa polityczne wykorzystując w walce ze mną i z Lublinem instytucje państwa. Nie pozwolę się zastraszyć – grzmiał Żuk.

Jednak poniedziałkowa rozprawa nie odbyła się. Jak poinformowało nas biuro prasowe Ministerstwa Finansów została ona odwołana. Przyczyny takiej decyzji nie podano. Nie ma też wyznaczonego nowego terminu rozprawy.

Prezydent nie pojechał osobiście do Warszawy. Na miejscu był jego pełnomocnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski