Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa dopłat do krów i świń. Krzysztof Hetman kpi z Kaczyńskiego: - Obiecuję 300 plus dla dziennikarzy

Sławomir Skomra
Konferencja prasowa Krzysztofa Hetmana
Konferencja prasowa Krzysztofa Hetmana sko
- PiS uważa rolników za mało inteligentny naród, że ciemny lud to kupi - mówi polityk PSL o zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dopłacania do każdej krowy i świni.

Prezes lubelskiego PSL i kandydat Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego krytykuje PiS i szefa tej partii. Chodzi o ostatnią zapowiedź, że po 2020 r. rolnicy mają otrzymywać z funduszy unijnych 500 zł na każdą hodowaną krowę i 100 zł na każdą sztukę trzody chlewnej.

- To ja obiecuję, że do każdego artykułu prasowego, każdego materiału radiowego dopłacę z Europejskiego Funduszu społecznego 300 złotych. Takie dziennikarskie 300 plus - mówił we wtorek Hetman. - Czy uwierzycie państwo, że to poważna propozycja? Czy to poważne państwa traktowanie? - pytał dziennikarzy i dodał, że w taki właśnie sposób prezes Kaczyński potraktował rolników. - PiS uważa, że rolnicy to mało inteligentny naród, że ciemny lud to kupi - mówił polityk.

Według Hetmana jeśli chodzi o świnie to nawet nie ma do czego dopłacać, bo w ciągu ostatnich trzech lat zlikwidowano 67 tys. z 247 tysięcy gospodarstw hodujących świnie. A unijne dopłaty do krów są od lat.

Na konferencji prasowej Hetmanowi towarzyszyli rolnicy z okolic Międzyrzeca Podlaskiego. Mówili, że nie chcą dopłat, ale zapewnienia stałości produkcji i odpowiednich cen zbytu.

- Nie słyszałem tych słów, bo siałem - mówił Marek Sulima, hodowca drobiu. - Kiedy zobaczyłem to później, to było jak strzał w serce. Za kogo ci państwo nas uważają. Panie Jarosławie Kaczyński, wiem że ma pan trudności z rachunkami, ale najpierw zapłaćcie to, co jesteście winni - apelował.

Miał na myśli brak odszkodowań za świnie wybite z powodu ASF czy zapłatę za dostarczony do firm drób. - Nie zrobi pan z siebie drugiego Witosa, bo nawet wzrostem pan nie pasuje - dodał rolnik.

Tadeusz Sawczuk jest z kolei byłym hodowcą świń, bo przerzucił się na owce. Twierdzi, że uwierzył w hasła, że trzeba zmienić profil gospodarstwa. - Mam tylko zajęcie, bo zysku żadnego, zbytu zero - narzekał. I dodawał: - Ja nie chcę 100 zł do świnki, której nie mam. Nie chce dopłat. Chcę produkować i otrzymywać godziwą zapłatę.

Jeden z hodowców bydła tłumaczył, że do 2016 r. rolnicy otrzymywali dopłaty do 30 dorosłych krów i 30 młodszych, ale zmieniono ten limit do 20 sztuk. Wyliczał, że stracił na tym 700 - 1000 zł na sztuce i 500 zł dopłaty tego nie zrekompensuje.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski