Przypomnijmy, że szantażyści żądali od duchownego 500 tys. zł w zamian za niepublikowanie filmu pornograficznego z jego udziałem.
Podczas śledztwa prowadzonego w tej sprawie, prokuratura natrafiła na materiały, które mogą świadczyć, że duchowny przechowywał materiały pedofilskie. Miały być one poddane analizie. - Nie mam nic nowego do powiedzenia w tej sprawie. Dopiero po zakończeniu postępowania będziemy mogli podać szczegóły - mówi Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?