Okazało się, że Robert B. zgubił broń już pierwszego dnia swojego urzędowania na stanowisku prokuratora apelacyjnego w Lublinie. Wówczas Prokuratura Okręgowa w Świdnicy oskarżyła go o naruszenie przepisów regulujących zasady przechowywania broni, nieostrożne postępowanie z nią i pozostawienie w miejscu, gdzie mogła się dostać w niepowołane ręce.
Sąd nie mógł skazać mężczyzny, ponieważ nie było wiadomo, jak doszło do zniknięcia broni. Przyjęto tylko, że zginęła najprawdopodobniej z szafy, która znajdowała się w gabinecie Roberta B. i pozostawienie jej tam przez byłego prokuratora nie oznaczało braku ostrożności.
Decyzja o uniewinnieniu Roberta B. została zaskarżona. W czwartek trafiła do ponownego rozpoznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?