Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa pobicia narodowców znów przed lubelskim sądem. Antifa odwołuje się od wyroku

MK
Grupa uczestników pochodu została napadnięta przez  kilku ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn. Użyto pałek, butelek i scyzoryka.
Grupa uczestników pochodu została napadnięta przez kilku ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn. Użyto pałek, butelek i scyzoryka.
Sprawa pobicia narodowców przez członków Antify z marca 2013 roku znowu trafiła na wokandę. Skazani apelują o uchylenie wyroku.

- Było ciemno, żaden ze sprawców nie został rozpoznany, a nagranie z monitoringu było tak słabej jakości, że nie można na nim nikogo rozpoznać - stwierdził podczas wtorkowej rozprawy obrońca członków Antify, skazanych za pobicie narodowców.

Do bójki doszło 1 marca 2013 roku. Po Marszu Żołnierzy Wyklętych, w okolicach Ogrodu Saskiego, grupa uczestników pochodu została napadnięta przez kilku ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn. Padły ciosy i i kopniaki. Użyto pałek, butelek i scyzoryka. Uczestnicy marszu uciekli. Byli posiniaczeni. Jeden miał złamany nos.

Bójkę zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego. Trzech pierwszych napastników policja zatrzymała od razu. Dwóch kolejnych zidentyfikowała na podstawie nagrania.

W styczniu tego roku zapadł wyrok w tej sprawie. Napastnicy zostali skazani na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata i grzywnę po 1000 zł. Jednak nie zgodzili się z tym wyrokiem i wnieśli apelację.

We wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie odbyła się pierwsza rozprawa. Apelację złożył prokurator, który domagał się węższej kwalifikacji czynu z pobicia z powodu światopoglądu politycznego na pobicie z powodu przynależności politycznej. Obrońcy oskarżonych natomiast domagali się uchylenia wyroku.

- Nie było to pobicie, a bójka. Ofiary rzekomego pobicia na widok policjantów zaczęli oddalać się z miejsca zdarzenia. Tak chyba nie zachowują się ludzie poszkodowani - argumentował jeden z obrońców.

Oskarżeni nie stawili się w sądzie. Według prokuratora, błędem jest mówienie, że doszło do bójki. - To była ewidentna napaść - stwierdził.

Wyrok w tej sprawie ma zapaść już na najbliższej rozprawie, którą zaplanowano na 4 sierpnia.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski