Włodzimierz Karpiński. Są zarzuty i wniosek o tymczasowy areszt. Kim jest podejrzany?

Włodzimierz Karpiński ostatnie miesiące spędził w areszcie śledczym. Teraz jednak jego sytuacja diametralnie się zmieni. Były polityk wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła.

Cała sytuacja stała się realna z powodu wyborów parlamentarnych 2023 r. Mandat poselski otrzymał dotychczasowy eurodeputowany Krzysztof Hetman. Wtedy, zgodnie z przepisami, jego miejsce powinna zająć następna na liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego Joanna Mucha, ale i ona została wybrana przez obywateli 15 października.

Kolejny na liście był Riad Haidar, jednak polityk ten zmarł 25 maja 2023 roku, co oznacza, że kolejnym w kolejce był Włodzimierz Karpiński.

Do objęcia europejskiego mandatu konieczne było jedynie złożenie przez Karpińskiego oświadczenia woli, że chce przyjąć stanowisko. RMF FM wstawił skan rzekomego oświadczenia, które datuje się na 20 października 2023 roku.

Włodzimierz Witold Karpiński (rocznik 1961) ma bogatą przeszłość w polityce. W 2011 r. był sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, w latach 2011–2013 sekretarzem stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, a w latach 2013–2015 ministrem skarbu państwa. Karpiński był też posłem na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji.

Przypomnijmy, że 28 lutego 2023 r. w budynkach Prokuratury Krajowej w Katowicach wznowiono czynności wobec zatrzymanego przez CBA sekretarza miasta stołecznego Warszawy i byłego ministra skarbu państwa Włodzimierza Karpińskiego. Prokuratura Krajowa po południu poinformowała, że jest wniosek o areszt dla Karpińskiego w związku z postawieniem mu zarzutów dotyczących żądania i przyjęcia korzyści majątkowej.

- Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator zdecydował o skierowaniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania w związku z zarzutem dotyczącym żądania i przyjęcia korzyści majątkowej - przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński.

Śledczy oskarżyli Włodzimierza Karpińskiego (zgodził się na podawanie nazwiska) o przyjęcie korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie prawie 5 mln zł.

Jak przekazał prokurator Łapczyński, podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. - Na chwilę obecną prokuratura nie przekazuje szerszych informacji o sprawie - dodał rzecznik.

Karpiński został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w poniedziałek. Przedstawiono mu zarzuty podobne do tych, które usłyszał zatrzymany kilka tygodni wcześniej Rafał Baniak. We wtorek 28 lutego ma zapaść decyzja co do środków zapobiegawczych dotyczących Karpińskiego.

Włodzimierz Karpiński został zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału PK. Śledztwo dotyczy korupcji oraz powoływania się na wpływy. Po zatrzymaniu przesłuchanie Karpińskiego w prokuraturze trwało do wieczora.

"Włodzimierzowi Karpińskiemu postawiono jeden zarzut, klient złożył szerokie wyjaśnienia, w których opisał swój udział w procesie osiągnięcia przez miasto stołeczne Warszawa oszczędności z tytułu zagospodarowania strumienia odpadów w wysokości 300 mln złotych. Zaprzeczył, by wyraził kiedykolwiek zgodę, by pan Rafał Baniak powoływał się na wpływy w związku z pozycją Włodzimierza Karpińskiego i nie ma wiedzy, by do tego kiedykolwiek doszło" – powiedział pełnomocnik zatrzymanego mec. Michał Królikowski.

Według mecenasa Królikowskiego, Włodzimierz Karpiński jest zdziwiony całą sytuacją.

Karpiński został zatrzymany w ramach tego samego śledztwa, w ramach którego zatrzymany został były wiceminister skarbu Rafał Baniak i trzech innych mężczyzn. Baniak usłyszał już zresztą zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Baniak i dwóch innych mężczyzn zostali zatrzymani decyzją sądu na trzy miesiące.