Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średnia klasa wychowania

Maciej Wijatkowski
Uczniowie zakończyli szkolne zajęcia i zaczęli czas beztroski. Pewien mój znajomy, człowiek oględnie mówiąc, nie ubogi, odebrał córkę z drogiej prywatnej szkoły. Były kwiaty, upominki dla nauczycieli i bardzo dobre świadectwo.

- Zabieram ją stąd, w ogóle - obwieścił mi. - Zbyt wielu tu rodziców, którzy uważają, że jeżeli zarobili parę groszy, mają dom w kredycie i merca w leasingu, to wolno im parkować na trzech miejscach, tych dla niepełnosprawnych albo na trawniku i traktować wszystkich jak śmieci. Gorzej, że ich małolaty zachowują się tak samo - wyjaśniał, coraz bardziej się denerwując. Potem było o roszczeniach dzieci, chamstwie na „all inclusive” i konieczności wyjazdu na wakacje poza sezonem, by tego uniknąć.

- Nasi rodzice wychowali nas lepiej dlatego, że mieli mniej szmalu? - pytał kolega retorycznie. - Na swoją kasę nie narzekam, ale mieszkam w Lublinie, więc moja młoda jeździ do szkoły trolejbusem, ustępuje starszym i nie obnosi się z najnowszymi gadżetami.

Znam córkę kolegi, od września - szóstoklasistkę, dlatego wiem, że jest dobrze wychowana. Nie czas tu na detale, bo każdy ma swoje pojęcie wychowania, ale kiedy widzę „pańskie” zachowanie niektórych rodziców i ich progenitur gdzieś za granicą, to czym prędzej uciekam, żeby nikt nie odkrył naszego narodowego powinowactwa.

Byliśmy kilka lat temu, ze znajomymi, prawie całe dwie rodziny (oni z córką, my z młodszym synem) w Hiszpanii, w jednym z dość modnych kurortów. Było już prawie po sezonie, połowa września, ale dzieci mogły z nami jechać, bo dobrze się uczyły i dostały zgody wychowawczyń na te parę dni.

Zasiedliśmy w nadmorskiej restauracji na obiad i zaczęło się zamawianie. Każde z nas zna angielski, podobnie było z kelnerami, którzy na pewno nie byli Hiszpanami. Po paru podejściach kilku różnych obsługujących, przy językowym niezdecydowaniu jednego z nas, kelner dopomógł w najczystszej polszczyźnie. Na nasze, pełne zdziwienia pytania, odparł: - My tu prawie wszyscy z Polski, ja z Konina, koledzy z Częstochowy i Poznania. Dorabiamy, jak to studenci. Na chóralne: „Dlaczego nie ujawnili się wcześniej?”, odparł z uśmiechem: - Musieliśmy się zorientować, czy jesteście fajni.

Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że pokazując swoją wyższość wcale nie budzą respektu, lecz najczęściej politowanie dla żaby wystawiającej nóżkę do podkucia. Dobre wychowanie jest trudno definiowalne, ale dość proste do oceny na co dzień. Nauczyciele i pedagodzy szkolni nie pozwalają uogólniać, skąd wywodzą się dzieci lepiej wychowane. Pewni są jednego: to dom rodzinny uczy wartości i wychowuje. Mimo pochwały równości, świat od dawna dzieli się na klasy. Będąc majątkowo w najniższej, można w wychowaniu dzieci być co najmniej w średniej, ale warto walczyć o najwyższą.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski