Zdecydowana dominacja Fidesz-KDNP. Kampania przed wyborami parlamentarnymi została w dużej mierze zdominowana przez temat wojny w Ukrainie, a precyzyjniej – kwestię nieudzielania przez Węgry pomocy związanej z dostawami broni do Ukrainy, a także prawa do tranzytu tego typu broni przez terytorium Węgier. Sondaże przedwyborcze wskazywały na przewagę dotychczas rządzącej koalicji, jednakże zdecydowanie nie na taką skalę, a także bez uzyskania większości konstytucyjnej. Ostatecznie na liście krajowej mandaty zdobyły trzy partie: Fidesz-KDNP – 54,10%, zjednoczona opozycja – 34,46% i Mi Hazánk (Nasza Ojczyzna) – 5,88%. Wyniki te przełożyły się na uzyskanie przez rządzącą koalicję 48 mandatów, zjednoczoną opozycję – 38 i skrajną prawicę – 6. W okręgach jednomandatowych Fidesz-KDNP zdobył 87 mandatów, a opozycja 19. Ostatecznie na 199 mandatów koalicja pod wodzą Viktora Orbána uzyskała 135, zjednoczona opozycja – 57, a skrajnie prawicowa Nasza Ojczyzna – 6. Jeden mandat przypadł przedstawicielowi samorządu niemieckiej mniejszości narodowej. Wynik koalicji Fidesz-KDNP jest bezdyskusyjnie najlepszy w historii.
Słaby wynik opozycji. Opozycja w okręgach jednomandatowych liczyła na co najmniej 30 pewnych mandatów, a uzyskała ich zaledwie 19. Nie udało się w żaden sposób poszerzyć bazy wyborczej, a nawet – w przypadku opozycyjnej prawicy – można było zaobserwować znaczącą utratę poparcia przez partię Jobbik. Największą część jej elektoratu przejęły nowa skrajna prawica (Mi Hazánk) oraz część koalicji Fidesz-KDNP, a inni wyborcy po prostu nie poszli do urn. W ramach bloku opozycyjnego przed największym wyzwaniem stanie środowisko Jobbiku, które musi znaleźć sobie nowe miejsce na scenie politycznej, bowiem kurs ku centrum nie został przez wyborców zaakceptowany. Niedoszacowana w sondażach była także partia Mi Hazánk, która przekroczyła próg wyborczy. Partię w 2018 r. założyły osoby, które nie zaakceptowały ewolucji ideowej Jobbiku ku centrum. Przedstawiciele partii przejęli dawny program Jobbiku – antysemityzm i ksenofobię. Istotny komponent stanowił także sprzeciw wobec szczepień na COVID-19 i wobec wszelkich obostrzeń związanych z pandemią. Mi Hazánk była przeciwna lokowaniu wojsk NATO na terytorium Węgier, postulowała także wyjście Węgier z UE.
Należy mieć na uwadze fakt, że o ile sam akt wyborczy jest demokratyczny, o tyle rywalizacja wyborcza nie odbywa się na równych zasadach. Obecnie w węgierskim systemie wyborczym możliwość zmiany władzy na drodze demokratycznej staje się coraz mniej prawdopodobna – przed każdymi wyborami koalicja dostosowuje ordynację wyborczą do swoich potrzeb, aby zwiększyć swoje szanse na bardzo dobry wynik. Partia Mi Hazánk nie była atakowana przez polityków Fidesz-KDNP ani przez media, co bezpośrednio przełożyło się na zwiększenie poparcia tego środowiska politycznego.
Dr Dominik Héjj, starszy analityk w Zespole Wyszehradzkim Instytutu Europy Środkowej w Lublinie.
Więcej informacji i aktualnych komentarzy na stronie internetowej Instytutu Europy Środkowej w Lublinie, www.ies.lublin.pl.
- Zygmuntowskie znowu się bawią. Zobacz kibiców na meczu Motoru!
- Lany poniedziałek lubelskich morsów
- Ogród Botaniczny UMCS otwiera się dla zwiedzających
- Zobacz Groby Pańskie w kościołach w Lublinie i okolicy (ZDJĘCIA)
- Nie tylko tradycyjnie, ale i na koniach. Jeźdźcy poświęcili swoje koszyczki. ZOBACZ
- Dan Gordon: Wszystko kierowało mnie ku tej historii [NASZ WYWIAD]
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?