Na początku tygodnia, w poniedziałek (25 stycznia) dziki były widziane w rejonie ul. Ciepłej. Najprawdopodobniej grasowały na pobliskim dużym terenie zielonym przy Bystrzycy w dzielnicy Za Cukrownią.
Dzień później (26 stycznia) stado dzików pojawiło się na lubelskim Czechowie. Jeden z mieszkańców zobaczył watahę w liczbie 15 osobników przechodzących przez przejście dla pieszych na ul. Kosmowskiej. W skład gromady wchodziły: stara locha (przewodniczka) oraz lochy z małymi warchlakami. Zwierzęta poczekały, aż nie będzie ruchu na drodze i dopiero wtedy przeprawiły się z młodymi na drugą stronę.
Cała sytuacja miała miejsce o godz. 19.40. Potem dziki udały się w głąb Czechowa. Zostały wezwane służby porządkowe. Straż miejska wraz z policją namierzyła stado na ul. Północnej. W oczekiwaniu na przyjazd lekarza weterynarii, mundurowi zabezpieczyli zwierzęta. Te jednak zdecydowały się wycofać i wrócić w rejon Górek Czechowskich, gdzie najpewniej mają matecznik.
Kolejnego dnia (27 stycznia) dziki wybrały się na poszukiwanie pożywienia w kierunku zabudowań. Znowu były widziane w rejonie ulicy Kosmowskiej. Powiadomione służby przekazały zgłoszenie Lubelskiemu Centrum Małych Zwierząt w Lublinie i do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin. Jednak zanim przyjechał weterynarz, zwierzęta oddaliły się w kierunku dawnego poligonu.
Następnego dnia (28 stycznia) wieczorem dziki również pojawiły się w okolicy Górek Czechowskich. W ciągu dnia dziki odpoczywają albo tarzają się w błocie. Dopiero wieczorem wyruszają na żer. Niektóre z osobników potrafią wkroczyć na tereny zamieszkałe przez ludzi i wyjadać odpady ze śmietników. Wygłodniałe samce mogą być agresywne. Dzik jest typowym wszystkożercą. Jednym z rozwiązań jest niewyrzucanie jedzenia przy kontenerach na odpadki, gdyż to je przyciąga.
Od początku roku miejskie służby interweniowały w sprawie dzików już 17 razy.
– Były widziane najczęściej w większych skupiskach po kilkanaście osobników. Wataha 15 dzików była widziana na ul. Ducha 15 stycznia. 14 zwierząt pojawiło się w rejonie ulic Habrowej i Sławinkowskiej. Trzy zgłoszenia dotyczyły ul. Ciepłej, natomiast ulic: Wędrownej, Mgielnej i Tarasowej - pojedyncze przypadki – mówi Robert Gogola ze Straży Miejskiej w Lublinie.
Polub nas na FB
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?