21 lat służył w policji, a na emeryturze postanowił zadbać o bezpieczeństwo na Czubach, gdzie mieszka. Arkadiusz Szczepański przez siedem lat prowadził badania ankietowe poświęcone poczuciu bezpieczeństwu w tej części Lublina.
Wyniki to 108 wskazanych miejsc, gdzie nagminnie dochodzi do łamania przepisów, 22,8 tys. wypełnionych ankiet i niekoniecznie pozytywne wnioski. - 89 procent ankietowanych nie zna swojego dzielnicowego, z czego 54 proc. deklaruje chęć jego poznania- mówi Szczepański i wylicza dalej: Tylko 7 proc. osób ocenia poczucie swojego bezpieczeństwa w okolicy, gdzie mieszka, jako bardzo dobre.
Szczepański pytał też o opinie na temat pracy straży miejskiej i dowiedział się, że zaledwie 4 proc. ankietowanych zna dzielnicowego strażnika, widziało go w ogóle w swoim rejonie. Generalnie straż miejska według diagnozy byłego policjanta skupia się na kwestiach porządkowych, a nie dotyczących bezpieczeństwa. Patrole straży zajmują się głównie źle zaparkowanymi autami.
Autor badania podkreśla, że o ile około połowa mieszkańców Czubów widuje patrole policji, to już strażnicy zauważani są znacznie rzadziej. - Mieszkańcy woleliby widzieć parole w godzinach wieczorno-nocnych. I woleliby patrole piesze, bo taki może dojść w każde miejsce i szybciej może zareagować - opisuje Szczepański i podpowiada, że służby powinny skierować więcej pieszych patroli na dzielnice, a nie do centrum Lublina.
Swój raport Szczepański przekazał już komendantowi miejskiemu policji. - Cenimy sobie każdą aktywność mieszkańców i podchodzimy do niej z szacunkiem. Mamy jednak własne narzędzia w tym zakresie, jak interaktywna mapa zagrożeń, gdzie każdy może zgłosić jakieś niepożądane zjawiska w swojej okolicy - komentuje kom. Kamil Gołębiowski z KMP.
Robert Gogola, rzecznik prasowy straży miejskiej, zaznacza: - Szkoda, że pan Arkadiusz Szczepański przed wydaniem opinii nie zapoznał się z ustawą o strażach gminnych, gdzie kompetencje straży są wyraźnie określone. Z ustawy wynika, że straż gminna jest powołana do ochrony porządku publicznego na terenie gminy - komentuje i dodaje, że na ok. 40 tys. zgłoszeń w ciągu roku większość dotyczy nieprawidłowego parkowania, a SM opowiada na te zgłoszenia.
- Straż Miejska Miasta Lublin liczy obecnie 113 funkcjonariuszy. Przy takim stanie liczebnym niestety nie ma możliwości, abyśmy mogli być jednocześnie na terenie całego miasta - dodaje rzecznik, ale wyjaśnia, że funkcjonariusze prowadzą konsultacje z przedstawicielami rad dzielnic i osiedli. Dodaje też, że są comiesięczne dyżury w siedzibach rad dzielnic, w trakcie których mieszkańcy mogą zgłaszają problemy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?