Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stany Zjednoczone Europy?

Dr Mariusz Świetlicki
Czy jesteśmy przygotowani na utworzenie federacji? Czy Europa za 30 lat będzie mieć silny centralny rząd i parlament, własną armię i politykę fiskalną? Czy jesteśmy w stanie zrezygnować z decydującej części naszej suwerenności na rzecz państwa ponadnarodowego? To nie są pytania retoryczne. To są pytania, na które muszą odpowiedzieć wszyscy obywatele Unii Europejskiej i podjąć decyzję.

Europa znalazła się obecnie na dziejowym zakręcie. Projekt zjednoczenia państw europejskich znalazł się w fazie przesilenia, z którego albo wyjdziemy bardziej zjednoczeni, albo nastąpi ponowny rozpad na rywalizujące ze sobą kraje narodowe. Trzeciej drogi nie ma.

Wprowadzenie wspólnej waluty było niezmiernie ważnym krokiem w kierunku realnej federacji europejskiej. Szybko okazało się jednak, że to tylko mały krok, za którym muszą pójść następne: wspólna polityka budżetowa, nadzorowany centralnie system bankowy, unifikacja prawa gospodarczego, w tym prawa pracy. Tylko czy rzeczywiście tego chcemy?

We współczesnym świecie, chcąc liczyć się z największymi potęgami gospodarczymi i militarnymi, Europa musi być zjednoczona. Tylko czy jest w nas duch walki? Czy Europejczyków to w ogóle obchodzi? Może wystarczy im to, co już większość z nich ma - spokojne, bezpieczne życie pod opieką państwa? Po co nam konkurować ze Stanami Zjednoczonymi, Chinami czy Indiami? Wystarczy nam emocji podczas meczów piłkarskich.

Tylko, że taka droga nie jest możliwa. Brak jedności oznacza podział. Powrót do zamkniętych państw narodowych. Koniec z europejską solidarnością. Każdy musi radzić sobie sam. Nie rywalizujemy globalnie, to zaczynamy rywalizować lokalnie. Czym to się skończy, trudno przewidzieć, ale przykład rozpadu Jugosławii nie jest zachęcający.

Przyszłość Europy to nie tylko sprawa przywódców spotykających się w nieskończoność na kolejnych szczytach, z których jak na razie niewiele wynika, to przede wszystkim sprawa nas wszystkich. To my głosując w kolejnych wyborach będziemy decydować, w jakim kierunku Europa podąży. Na razie, ważne jest jednak to, że ci przywódcy wciąż się spotykają i ze sobą rozmawiają, a nie walczą. Walkę pozostawmy sportowcom.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski