Jak do tego doszło? – Były jakieś nieporozumienia w Paco, jednak nie chcę rozgrzebywać pewnych spraw, zwłaszcza w tym trudnym dla nas wszystkich okresie. W pewnym momencie postanowiliśmy po prostu rozstać się z Paco i powstał pomysł na założenie nowego klubu – mówi Władysław Maciejewski, trener Starej Szkoły Boksu Lublin, wychowawca całej plejady znakomitych pięściarzy. - Całe życie pracowaliśmy z Karoliną na kogo innego, w końcu powiedzieliśmy "dość" i stało się tak, jak się stało. Teraz chcemy pracować na własny rachunek. Mamy bardzo dużą salę treningową po starym magazynie, przy ul. Łęczyńskiej, worki wiszą, choć kończymy jeszcze różne prace remontowe. Jak skończy się kwarantanna, związana z pandemią koronawirusa, wówczas ruszymy pełną parą i całą mocą. Obiekt ma powierzchnię około 700 metrów kwadratowych i wygląda to trochę tak, jak w amerykańskich filmach z zawodowych gal bokserskich – dodaje.
Razem z duetem szkoleniowców Karolina Michalczuk-Władysław Maciejewski, którzy pełnią również funkcję trenerów reprezentacji Polski, do nowego klubu przeszli najlepsi obecnie lubelscy pięściarze, Michał Soczyński i Adam Kulik. Obaj są reprezentantami Polski i mają spore szanse wyjazdu na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Przełożenie imprezy w stolicy Japonii o jeden rok jest nawet na rękę pierwszemu z nich, bowiem pochodzący z Dorohuska Soczyński ten rok i tak miałby najprawdopodobniej stracony, gdyż przechodzi obecnie rehabilitację po złamaniu operowanej ręki. Z kolei Kulik znalazł się w reprezentacji na marcowe kwalifikacje olimpijskie w Londynie, które z powodu narastającej pandemii koronawirusa zostały przerwane po trzech dniach zmagań. Stara Szkoła Boksu Lublin, to nie tylko tych dwóch, niezwykle już utytułowanych pięściarzy, bowiem do nowego klubu przeszli niemal wszyscy zawodnicy z lubelskiego Paco oraz trenerzy Mateusz Gątnicki i Tomasz Falczyński.
– Liczę, że Michał Soczyński szybko dojdzie do siebie po kontuzji i w 2021 roku będzie w pełnej dyspozycji. Na pewno Adam Kulik zrobi także duży krok w przód i myślę, że obaj mają szanse zakwalifikować się na igrzyska do Tokio. W zasadzie to jestem pewny tego, aby tylko jakaś kontuzja im się nie przytrafiła. Poza nimi mamy też w klubie wielu innych, ciekawych zawodników z sukcesami na koncie, którzy zapewne pokażą jeszcze, na co ich stać, oczywiście jak wszystko się uspokoi i wrócimy do przygotowań oraz walk – podkreśla Władysław Maciejewski.
– Oprócz tego planujemy zrobić dodatkowe godziny dla dzieci i wszystkich chętnych. Chcemy nauczyć prawidłowego boksu, w zasadzie od podstaw. W wielu klubach robi się to bowiem wszystko od tyłu, aby się tylko bić. Boks polega na tym, żeby być konsekwentnym, cierpliwym, a na początku, jak się kogoś uczy, wyjaśnić dokładnie, pokazać, wytłumaczyć, jak robić i dlaczego właśnie tak robić. Musi być to wszystko uzasadnione, a później, jak to mamy wypracowane, to trzeba tylko szybko, mocno i dokładnie uderzać. I oto cały boks. Nie ma co szukać innych rozwiązań, bo tak naprawdę na całym świecie uczy się tego samego – kończy Maciejewski.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?