Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare wyzwanie w nowej roli

Krzysztof Nowacki
W maju 2015 roku Veljko Nikitović pięknym golem w meczu z Zawiszą w Bydgoszczy uratował dla Górnika Łęczna remis i w konsekwencji utrzymanie w ekstraklasie. Dwa lata później, już w roli nie piłkarza, a prezesa łęczyńskiego klubu i nie w ekstraklasie, a w pierwszej lidze, przed Nikitoviciem podobne zadanie: walka o utrzymanie.

Na razie wygląda to słabo i Górnik jest tuż nad dnem ligowej tabeli. Bo chociaż Serbowi, który do Łęcznej po raz pierwszy przyjechał w 2001 roku i w barwach Górnika rozegrał ponad 300 spotkań, nie można odmówić miłości do górniczego klubu, to przyszłość drużyny zależy przede wszystkim od postawy piłkarzy na murawie.

Co z tego, że w niedzielę łęcznianie ładnie grali, skoro gole strzelali tylko rywale. Wiosną styl gry Górnika nie będzie miał żadnego znaczenia, liczyć będzie się tylko efektywność, która dotychczas zawodziła. O ile chcemy w drugiej lidze zobaczyć Motor Lublin, to Łęczną stać, aby nadal grać na zapleczu eksktraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski