MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starosta hrubieszowski nie dopełnił obowiązków? Sprawę bada prokuratura

JJ
Opracowanie:
Małgorzata Genca/Archiwum
Starosta hrubieszowski Józef K. został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych. Ma to związek z kontrolą składowiska odpadów w Strzyżowie w latach 2016-2017. Prokuratura nie ma wątpliwości: starosta działał na szkodę interesu publicznego. Sam podejrzany jednak nie przyznaje się do winy.

Sprawa sięga 18 października 2016 r. Wtedy to starosta Józef K. otrzymał z Urzędu Gminy Horodło informację o nieprawidłowościach przy rekultywacji działek w Strzyżowie i podejrzeniu, ze są tam nielegalnie składowane odpady. Na ruch starosty, czyli zarządzenie kontroli, trzeba było czekać 107 dni, do 2 lutego 2017 r.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu twierdzi, że starosta nie zlecił szczegółowej kontroli procesu rekultywacji działek. Po czynnościach prowadzonych tam 2 lutego, 22 marca i 23 maja 2017 r. zaniechał ich uzupełnienie o wykonanie odkrywek, pobranie prób ziemi oraz żądanie okazania kart ewidencji i kart przekazania odpadów. A to wg prokuratury mija się z obowiązkiem sprawowania właściwego nadzoru nad podległymi mu pracownikami i pracowniczkami starostwa wykonującymi "kontrolę rekultywacji i kontrolę odpadów na w/w działkach oraz zaniechał podjęcia działań urzędowych mających na celu cofnięcie spółce Krusz Piask Sp. z o.o. z siedzibą w Leżajsku zezwolenia na przetwarzanie oraz składowanie odpadów".

Postępowanie starosty doprowadziło do tego, że na działkach nadal składowane były niesegregowane odpady komunalne, co do których nie wydano decyzji o pozwoleniu na ich przetwarzanie i składowanie. Śledczy ustalili w dodatku, że śmieci były składowane w sposób zagrażający życiu i zdrowiu ludzi, mogący spowodować istotne obniżenie jakości wody, ziemi oraz zniszczenie w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Zdaniem prokuratury, starosta działał na szkodę interesu publicznego.

Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Przypomnijmy, na terenie byłej kopalni piasku, gdzie miała zostać przeprowadzona rekultywacja terenu, dziennie wysypywano do kilkunastu ciężarówek śmieci, które następnie przysypywano piaskiem. Wg ówczesnych szacunków, legalne składowanie takiej masy odpadów mogło kosztować nawet 40 mln zł rocznie.

Prokuratura prowadzi śledztwo od czerwca 2023 r. Postępowanie zostało wszczęte w oparciu m.in. o informacje z wystąpienia pokontrolnego NIK z lipca 2021 r. Prokuratura podała, że za niedopełnienie obowiązków Sąd Rejonowy w Hrubieszowie prawomocnie skazał byłego naczelnika wydziału rolnictwa, leśnictwa i ochrony środowiska w starostwie Tadeusza B.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski