Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sto lat Szkoły Rolniczej w Kijanach (ZDJĘCIA)

Marcin Jaszak
Izabela Korzeniowska prezentuje jedną z kronik szkolnych
Izabela Korzeniowska prezentuje jedną z kronik szkolnych Małgorzata Genca
Erazm Plewiński był fundatorem Szkoły Rolniczej w Kijanach. Od tej chwili minęło już sto lat. Z okazji jubileuszu nauczyciele chcą odnaleźć jego zdjęcie. Historii szkoły wysłuchał Marcin Jaszak.

Godzina czwarta trzydzieści, dyżurni wstawali do inwentarza, pół godziny ponich pozostali uczniowie wstawali na poranną modlitwę. Po modlitwie czekało ich sprzątnie gmachu i praca w gospodarstwie rolnym. Zanim poszli na śniadanie słuchali jeszcze porannego wykładu. Zajęcia praktyczne i wykłady z przerwami na posiłki i odpoczynek trwały do dwudziestej. O tej godzinie przychodziła pora na tak zwaną czytankę ogólną z nauczycielem. Dzień kończył się modlitwą wieczorną o dwudziestej pierwszej trzydzieści. Tak wyglądał rozkład zajęć w Szkole Rolniczej Męskiej w Kijanach w 1918 roku.

Ósmego czerwca bieżącego tego roku nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Kijanach będą obchodzili stulecie istnienia szkoły. Już dziś wszelkie przygotowania do jubileuszu idą pełną parą. Absolwenci szkoły przysyłają swoje wspomnienia, uczniowie organizują wystawy zdjęć oraz prac plastycznych, odkurzono najstarsze kroniki szkolne, a zaproszenia na zjazd absolwentów czekają w kopertach na wysyłkę. Zaistniał tylko jeden mały problem. Zaginął fundator szkoły Erazm Plewiński, a raczej jego wizerunek. Do naszej redakcji przyszła pani Izabela Korzeniowska, emerytowana nauczycielka szkoły w Kijanach oraz znana regionalistka, z prośbą o pomoc w poszukiwaniu jakiegokolwiek zdjęcia pana Erazma.

- W archiwach mamy wiele zdjęć i dokumentów związanych z historią szkoły. Ciekawostką może być chociażby fotografia z 1915 roku, przedstawiająca jeden z pierwszych egzaminów państwowych jakie przeprowadzono w naszej szkole. Bardzo możliwe, że wśród osób zgromadzonych w auli jest Erazm Plewiński. Niestety, nie możemy powiedzieć czy na pewno jest na tym zdjęciu, ponieważ mimo długich poszukiwań nie udało nam się odnaleźć żadnego jego wizerunku. Gdyby to się udało, byłaby to miła niespodzianka z okazji jubileuszu - mówi pani Izabela.

Historia powstania Szkoły Rolniczej w Kijanach sięga 1913 roku. Wtedy to ziemianin lubelski Erazm Plewiński zapisał Lubelskiemu Towarzystwu Rolniczemu 10 tysięcy rubli oraz 328 morgów i 240 prętów gruntu w majątku Felin, z przeznaczeniem na zorganizowanie szkoły i kursów rolniczych dla miejscowej ludności.

- Następnie z dochodów płynących z zapisu dokonanego przez Erazma Plewińskiego, Lubelskie Towarzystwo Rolnicze zakupiło od Henryka Wier-cieńskiego w kwietniu 1914 r., za kwotę 34 tysięcy rubli, parcelę ziemską Kijany-Dwór o powierzchni 49 morgów 186 prętów, wraz z budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi. Za zgodą Centralnego Towarzystwa Rolniczego w Warszawie w latach 1914-1917 prowadzona była pięciomiesięczna, zimowa Szkoła Rolnicza dla synów drobnych rolników oraz kursy hodowlane dla rolników. Pierwszym dyrektorem szkoły został Adam Dorot. Młodzież zamieszkała w internacie, a warunkiem przyjęcia do szkoły było ukończenie 17 lat i 4 klas szkoły początkowej - tłumaczy Izabela Korzeniowska.

Pięciomiesięczny cykl szkoleniowy obejmował, oprócz przedmiotów ogólnokształcących, takie jak rolnictwo, weterynaria, hodowla zwierząt, organizacja gospodarstw, rachunkowość gospodarczą, pszczelarstwo, higienę, prawo o spółkach i stowarzyszeniach oraz prawo gminne.

- Jeśli ktokolwiek miałby jakieś informacje na temat zdjęcia Erazma Plewińskiego lub mógłby pomóc nam w poszukiwaniach, to bardzo prosimy o kontakt - zachęca pani Izabela. Tel. 81 752 75 61, e-mail: [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski