Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach chodzić przy cmentarzu

Beata Kozian
Mieszkańcy dzielnicy Zemborzyce od lat starają się o oświetlenie i chodnik przy ulicy Pszczelej prowadzącej na cmentarz parafialny. Władze miasta inwestycję planują, ale kiedy będzie zrealizowana nie wiadomo.

Na razie zadbały tylko o lepszy dojazd dla konduktów pogrzebowych i zbudowały żużlową drogę prowadzącą na cmentarz. - Jesteśmy za to wdzięczni, ale ta droga nie rozwiązuje wszystkich problemów - stwierdza Leszek Daniewski, radny dzielnicy Zemborzyce. Prowadząca na tyły cmentarza żużlówka jest wykorzystywana tylko przez kondukty żałobne. Ludzie z okolic raczej tamtędy nie chodzą, bo jest ona na uboczu. - A kto by tą drogą chodził. Pusto tu, ruchu nie ma, strach iść samemu- argumentują mieszkańcy Zemborzyc.

Główna droga, którą się poruszają, to ruchliwa ulica Pszczela. Przy niej usytuowane jest wejście na cmentarz, tu również ustawiono przystanek autobusowy. Pszczela jest drogą międzygminną i wiedzie w kierunku Konopnicy. - Tą drogą mieszkańcy Zemborzyc Podleśnych dochodzą i dojeżdżają do Lublina, kościoła. Dzieci chodzą nią do szkoły. Ulica jest nieoświetlona, bez chodnika.

- By poprawić bezpieczeństwo dzieci chodzących do szkoły trzeba to zmienić. Uczniowie z Zemborzyc Podleśnych nowo powstałą drogą żużlową chodzić nie chcą, bo się boją. Żeby nią dojść do ulicy Krężnickiej musieliby przechodzić przez cały cmentarz. Trudno od nich tego wymagać - mówi L. Daniewski.

Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów Urzędu Miasta Lublin podkreśla, że w planach miasta brana była pod uwagę budowa chodnika przy ul. Pszczelej, na odcinku od Krężnickiej do torów kolejowych tak, by bezpiecznie można było dostać się na wybudowaną trasę żużlową. Jednak na przeszkodzie w realizacji tych zamierzeń stanęły sprawy własności gruntów. Część terenu przy torach należy do Polskich Kolei Państwowych, a nie do miasta. Przejęcie od PKP gruntów jest zaś zawiłe i skomplikowane.

Mieszkańcy Zemborzyc jednak się nie poddają. Twierdzą, że przeszkody gruntowe można ominąć. Dodają, że będą nadal dopominać się o chodnik i oświetlenie ulicy Pszczelej.

- Będziemy wnioskować, by te inwestycje znalazły się w budżecie miasta na przyszły rok - dodaje L. Daniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski